Śnieżyce w mieście. Cztery kwestie, o których trzeba pamiętać

Bez względu na to, czy poruszacie się po metropolii, czy niewielkim miasteczku, śnieżyca może stanowić utrudnienie dla płynnego przemieszczania się. Istnieją cztery kluczowe aspekty, o których powinniście pamiętać, kiedy ulice są pokryte śniegiem.

Śnieżyca w mieście
Śnieżyca w mieście
Źródło zdjęć: © WP Autokult | Filip Buliński

19.01.2024 | aktual.: 22.01.2024 17:01

Podstawowym problemem jest to, że drogi pokryte śniegiem często mają niewidoczne oznaczenia poziome. Można pomyśleć, że to drobny problem, ale to tylko złudzenie. Widząc pieszego przechodzącego przez jezdnię, nie wiemy, czy jest na przejściu dla pieszych. Nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić, ponieważ nie widać pasów. Kierowca, który nie zwraca uwagi na znaki pionowe, może wjechać w pieszego, zwłaszcza że droga hamowania na śniegu jest znacznie dłuższa. To ryzyko jest szczególnie duże na małych uliczkach, które są odśnieżane jako ostatnie.

Rowerzyści mogą stanowić jeszcze większe wyzwanie, zwłaszcza na przejazdach rowerowych poprzecznych do jezdni. Nawet w idealnych warunkach kierowcy często nie dostrzegają rowerzystów podczas skrętu w prawo. Brak widocznej ścieżki rowerowej tylko pogłębia ten problem. Na szczęście, w taką pogodę niewielu ludzi decyduje się na jazdę rowerem.

Trzecią, niezmiernie ważną kwestią, są duże ronda, a także zjazdy, wjazdy i zwężenia. W takich miejscach kluczowe jest trzymanie się swojego pasa ruchu, który jest niewidoczny. Dlatego w takich sytuacjach powinniśmy być ostrożni i stosować zasadę ograniczonego zaufania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolizja w takich warunkach może być bardzo problematyczna, a ustalenie winy może okazać się trudne. Policja, w obliczu braku widocznych oznaczeń poziomych, może nałożyć mandat na każdą ze stron za niezachowanie ostrożności. Dlatego, mimo że niektórych z was może irytować powolny ruch w mieście, w trudnych warunkach lepiej jest jechać wolniej niż wcale. Każda kolizja tylko jeszcze bardziej spowolni ruch.

Ostatnia kwestia jest bardziej ogólna. Chodzi o przyczepność na znakach poziomych. Jeśli musisz hamować awaryjnie w takim miejscu, staraj się utrzymać tor jazdy tak, aby koło nie trafiło na linię na jezdni, ponieważ jest to szczególnie śliskie miejsce. Dzięki temu możesz skrócić drogę hamowania nawet o kilka metrów.

zimajazda zimąśnieżyce
Komentarze (1)