"Skandaliczne zasady". Wiemy, kto płaci za uszkodzony radiowóz

Kiedy oglądamy nagrania z policyjnego pościgu np. ze Stanów Zjednoczonych, możemy być pod ogromnym wrażeniem skuteczności działań funkcjonariuszy. Absolutny priorytet to ujęcie uciekiniera, co często wiąże się z kaskaderskimi manewrami na drodze i uszkodzonymi pojazdami. Dlaczego w Polsce jest inaczej? Chodzi oczywiście o pieniądze.

Uszkodzony radiowózUszkodzony radiowóz
Źródło zdjęć: © WP | Małopolska Policja

Funkcjonariusz decydujący się na pościg ma w głowie mnóstwo myśli. Musi mieć na uwadze bezpieczeństwo swoje oraz innych użytkowników ruchu. Kluczową kwestią są jego umiejętności, warunki pogodowe oraz perspektywa wsparcia innych jednostek. Wielu policjantów bierze pod uwagę jeszcze jeden aspekt, który może finalnie przełożyć się na niechęć do podejmowania dodatkowego ryzyka. To perspektywa uszkodzenia radiowozu i konieczność pokrycia szkód z własnej kieszeni.

Służbowe samochody policji, straży granicznej, straży pożarnej, a także niektóre karetki nie mają ubezpieczenia AC. Kiedy dojdzie do uszkodzenia z winy funkcjonariusza, jest on obciążany kwotą naprawy, jednak nie może ona przekroczyć równowartości trzech pensji, kiedy szkoda jest zakwalifikowana jako nieumyślna. Kiedy w toku dalszego postępowania okaże się, że uszkodzenie powstało w wyniku umyślnego działania, funkcjonariusz obciążany jest całkowitą kwotą naprawy pojazdu. Takie przypadki się zdarzały i często kwoty tych napraw były na tyle wysokie, że uniemożliwiały normalne funkcjonowanie policjantów przez wiele miesięcy.

52-latek rozbił przednią i boczną szybę radiowozu raniąc policjanta
Uszkodzony radiowóz © KWP w Radomiu

Kiedy spojrzymy na oficjalne dane związane z policyjną flotą (około 22 tys. pojazdów), to szybko obliczymy, że zakup ubezpieczenia AC dla wszystkich samochodów mógłby wynieść kilkadziesiąt milionów złotych rocznie. To ogromny koszt, którego ta formacja mogłaby nie udźwignąć, biorąc pod uwagę, że często w komendach brakuje pieniędzy na podstawowe wyposażenie.

Policjanci mogą wykupić dodatkowe ubezpieczenie od szkód majątkowych we własnym zakresie. Istnieje wówczas szansa, że koszt na poziomie kilkudziesięciu złotych miesięcznie uchroni ich od konieczności płacenia za powstałe uszkodzenia, natomiast należy pamiętać, że ubezpieczyciel często będzie chciał wykazać, że dany przypadek nie kwalifikuje się do wypłaty odszkodowania. Wielu funkcjonariuszy mówi, że konieczność pokrywania szkód czy zakupu dodatkowego ubezpieczenia z własnej kieszeni, to skandaliczne zasady, które sprawiają, że nie chcą podejmować dodatkowego ryzyka.

Wybrane dla Ciebie

Pierwsza jazda: Mazda 6e - warto współpracować
Pierwsza jazda: Mazda 6e - warto współpracować
43 euro za otwartą szybę. Mandaty za granicą potrafią zaskoczyć
43 euro za otwartą szybę. Mandaty za granicą potrafią zaskoczyć
Ford planuje nowe modele na Europę. Niewykluczone, że będą spalinowe
Ford planuje nowe modele na Europę. Niewykluczone, że będą spalinowe
Kierowcy się doczekają. Wreszcie poszerzą kluczową drogę
Kierowcy się doczekają. Wreszcie poszerzą kluczową drogę
Czy można wyprzedzać traktor na podwójnej ciągłej? Trzeba spełnić jeden warunek
Czy można wyprzedzać traktor na podwójnej ciągłej? Trzeba spełnić jeden warunek
"Apetyt na takie auta jest ekstremalnie niski" - szef marki o szybkich elektrykach
"Apetyt na takie auta jest ekstremalnie niski" - szef marki o szybkich elektrykach
Tesla w końcu pokazała "nowy model", ale u nas go nie kupicie
Tesla w końcu pokazała "nowy model", ale u nas go nie kupicie
Pierwsza jazda: Mercedes CLA - więcej gwiazdek, auto wytrzyma
Pierwsza jazda: Mercedes CLA - więcej gwiazdek, auto wytrzyma
Mazda RX-7 z "Tokio drift" trafiła na aukcję. Została sprzedana za szaloną kwotę
Mazda RX-7 z "Tokio drift" trafiła na aukcję. Została sprzedana za szaloną kwotę
Imponująca kariera. Teraz nagle został szefem giganta
Imponująca kariera. Teraz nagle został szefem giganta
Auta nie wyjadą z polskiej fabryki. Stellantis zakończył projekt
Auta nie wyjadą z polskiej fabryki. Stellantis zakończył projekt
Maserati może jeszcze zaskoczyć powrotem do V8. Stellantis już to zrobił w Dodge'u
Maserati może jeszcze zaskoczyć powrotem do V8. Stellantis już to zrobił w Dodge'u