Co robi szkocka krata w Golfie GTI? Projektantka zdradza historię wzoru
Dzisiaj Volkswagen nazywa ten wzór "Clark" i chociaż jest stosowany w tym modelu od 40 lat, ciągle wygląda świeżo i atrakcyjnie. Nie znalazł się w nim przez przypadek.
02.10.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:30
Nowego Golfa GTI najłatwiej rozpoznać po trzech elementach. Pierwszym z nich jest czerwone obramowanie atrapy grilla, oznaczające moc. Drugim jest dźwignia zmiany biegów przypominająca piłeczkę golfową. Ma to w jakiś sposób nawiązywać do nazwy samochodu. Trzecim jest ta charakterystyczna tapicerka. Jednym może kojarzyć się ze szkockimi kiltami. Innym z flanelową koszulą. Jeszcze innym z filmem "Kosmiczne jaja".
Gone To Plaid
Mimo, że jestem fanem ostatniej teorii, to tapicerka ta była dostępna już w pierwszym Golfie GTI, który pojawił się na rynku 11 lat przed premierą filmu. Odpowiedzi na pytanie trzeba szukać u projektantki wnętrza, Gunhild Liljequist. Była pierwszą kobietą w dziale stylistycznym Volkswagena i to ona wpadła na pomysł użycia tego wzoru.
Historię zdradziła podczas świętowania 40. urodzin samochodu. Pracując nad sportowym Golfem wiedziała, że wnętrze musi jednocześnie zdradzać ostrzejszy charakter auta i podkreślać jego wysoką jakość. Jej pierwszym pomysłem było zupełnie czarna tapicerka, ale chciała więcej koloru. Wtedy przypomniała sobie o tkaninach, które podziwiała podczas podróży do Wielkiej Brytanii.
Był to właśnie tartan, materiał kojarzony głównie ze Szkocją i ich tradycyjnymi kiltami. Lilijequist zawsze kojarzył się z czymś bardzo wytrzymałym, dlatego projektując wnętrze pierwszego Golfa GTI wzorowała się na szkockiej kracie. Brytyjskie korzenie gwarantowały, że wzór będzie kojarzył się ze sportem.
W 2005 roku, gdy debiutował Golf GTI bazujący na piątej generacji kompaktu, "Clark" powrócił do oferty i jest w niej do dziś. Oby zostało tak jak najdłużej.