Samochód zmarłego artysty na sprzedaż. Ludzie pytają, czy w bagażniku jest duch

Samochód zmarłego artysty na sprzedaż. Ludzie pytają, czy w bagażniku jest duch

Po zabójstwie samochód został niemal całkowicie odrestaurowany
Po zabójstwie samochód został niemal całkowicie odrestaurowany
Źródło zdjęć: © Celebrity Cars Las Vegas
08.08.2023 16:22, aktualizacja: 08.08.2023 20:09

Okazuje się, że BMW 750iL Tupaca wcale nie jest tak łatwo sprzedać. Samochód ostatni raz trafił na aukcję w styczniu 2020 r., kiedy został wystawiony przez Celebrity Cars w Las Vegas za 1,75 miliona dolarów. Nadal jest na sprzedaż u tego samego dealera i po tej samej cenie wywoławczej.

Mowa o samochodzie, w którym 7 września 1996 roku w Las Vegas pięciokrotnie postrzelony został znany raper Tupac Shakur. Wskutek odniesionych ran artysta zmarł sześć dni później. W rozmowie z ABC 13 KTNV Las Vegas dyrektor generalny Celebrity Cars Ryan Hamilton powiedział, że zainteresowanie samochodem wzrosło w ciągu ostatnich tygodni.

Auto przejechało do tej pory 120 tys. mil (ok. 192 tys. km)
Auto przejechało do tej pory 120 tys. mil (ok. 192 tys. km)© Celebrity Cars Las Vegas

Ciekawość potencjalnych klientów spotęgował fakt, że policja przeszukała w Nevadzie dom mężczyzny powiązanego z zabójstwem Tupaca. Chodzi o Duane'a "Keffe D" Davisa, wuja Orlando Andersona, który był rywalem Shakura i od dawna uważany jest za podejrzanego o zabójstwo. Takie informacje przekazał AP News. Hamilton dodał nawet, że niektórzy ludzie zainteresowani autem pytali, czy "duch Tupaca jest w bagażniku".

Po strzelaninie samochód został naprawiony, a później wielokrotnie zmieniał właściciela na przestrzeni lat. O pojeździe zrobiło się głośniej w 2017 roku, kiedy został wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona dolarów.

Celebrity Cars próbowało sprzedać samochód w serialu Pawn Stars w 2018 roku, ale umowa nigdy nie doszła do skutku. Według spekulacji kolekcjonerzy i entuzjaści nie mają ochoty kupować samochodu, w którym zamordowano Tupaca Shakura, zwłaszcza że usunięto wiele oryginalnych paneli nadwozia. Dealer twierdzi natomiast, że "Bimmer" wygląda dokładnie tak, jak przed postrzeleniem rapera, który w chwili zdarzenia siedział na miejscu pasażera.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)