Samochód napędzany...koniem?!

Niestety nie mam na myśli tutaj konia mechanicznego, ale żywe zwierzę(!). Na taki właśnie pomysł wpadła grupa Fleethorse. Ich koncepcyjny pojazd ma napędzać koń, poruszający się po ruchomej taśmie. Niestety, nie usłyszymy tutaj swojsko brzmiącego "wio!", ale zamiast tego koń będzie nosił gustowny pas elektryczny, "zachęcający" go do ruchu.

Samochód napędzany...koniem?!
Mateusz Gajewski

02.09.2007 | aktual.: 02.10.2022 13:19

Niestety nie mam na myśli tutaj konia mechanicznego, ale żywe zwierzę(!). Na taki właśnie pomysł wpadła grupa Fleethorse. Ich koncepcyjny pojazd ma napędzać koń, poruszający się po ruchomej taśmie. Niestety, nie usłyszymy tutaj swojsko brzmiącego "wio!", ale zamiast tego koń będzie nosił gustowny pas elektryczny, "zachęcający" go do ruchu.

Jak na razie cały projekt opiera się jedynie na spekulacjach i komputerowych obliczeniach. Miejsce dla pasażerów znalazłoby się na przedzie "konio-mobilu", natomiast "silnik" pojazdu zająłby tylną część. Elektryczność w pojeździe byłaby potrzebna nie po to, aby porażać nią konia, lecz używana miałaby być do poruszania silniczków, zamontowanych na pasie, noszonym przez owego nieszczęśnika, co miałoby być dla niego znakiem do rozpoczęcia jazdy.

W przeciwieństwie do swoich mechanicznych odpowiedników, koń napędowy traktowany będzie na szczególnych warunkach. Ma on być regularnie karmiony i pojony przez kierowcę a jego pomieszczenie będzie w pełni klimatyzowane. W celu odciążenia konia (podczas podjazdu pod górkę na przykład) w pojazdach montowany ma być silnik elektryczny.

Oczywiście projekt ten jest jak najbardziej szalony a jego wykonanie... no cóż... wzbudza wiele wątpliwości. Faktem jest, że zanieczyszczenie powietrza w przypadku takiego pojazdu zmalałoby do 0 g/km (mowa, o CO2), ale co zrobić z naturalnymi "spalinami" wydalanymi przez konia...?

Źródło: autoblog[block position="inside"]10941[/block]

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)