Rzeczywistość vs. Gran Turismo 5 [wideo]

Porównywanie świata rzeczywistego do wirtualnej rzeczywistości nie jest nowym tematem. Twórcy Gran Turismo 5, czyli jednej z najdoskonalszych gier, a właściwie symulatorów, chcą jednak zbudować nie tylko maszynkę do treningu nastoletnich kciuków, ale również i coś dla tych, którzy mogą pozwolić sobie na podobne wybryki w realu. O co chodzi?

Rzeczywistość vs. Gran Turismo 5 [wideo]
Bartosz Pokrzywiński

10.02.2010 | aktual.: 02.10.2022 20:02

Chodzi o technologię Data Logger Visualization. Załóżmy, że na walentynki dajesz swojej ukochanej pierścionek zaręczynowy, a tu bum! Okazuje się, że jej drugie nazwisko to Gates i jest jedyną dziedziczką fortuny Pana Microsoft, absurdalna sytuacja. Żyjecie długo i bogato.

Jako iż jesteś ogromnym fanem autokult.pl i miłośnikiem wyścigów samochodowych kupujesz sobie kilka aut i regularnie odwiedzasz tory wyścigowe, nie tylko w Europie. Traf chciał, że w ten weekend wybierasz się na Fuji, gdzie będziesz testował Lexusa IS-F. Montujesz w aucie kamerę i nagrywasz swoje najlepsze okrążenie.

Po powrocie do hotelu odpalasz Gran Turismo 5 i zgrywasz film na dysk, a program zapisuje i analizuje zachowanie pojazdu, które porównujesz z okrążeniem w świecie wirtualnym. Nie mam pojęcia jak działa ta technika, ale zdaję sobie sprawę z możliwości jakie daje. Po naniesieniu własnego czasu z toru do świata GT5, można mierzyć się z samym sobą, piętnować swoje wcześniejsze błędy, a to wszystko oczywiście sprawi, że w rzeczywistości staniesz się szybszym kierowcą, jasne.

Jeżeli wykrakałem ślub z córką Pana Microsoft, to pamiętaj żeby na adres redakcji wysłać 50 konsol PS3 z telewizorami Full HD i oczywiście Gran Turismo 5. Oczywiście mogą być również Lexusy IS-F.

Źródło: Autoblog

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)