Rewolucyjna zmiana przepisów. Minister ostro o karach dla piratów drogowych
Trzy ministerstwa opracowały założenia zmian w przepisach, które mocno podniosą kary dla piratów drogowych. Pojawią się nowe powody przepadku samochodów, a kierowcy, którzy łamią zakazy jazdy, będą surowiej traktowani. Pojawi się też nowy powód zatrzymania prawa jazdy.
15.11.2024 | aktual.: 15.11.2024 10:41
Jedną z najważniejszych zmian ma być wprowadzenie nowych zasad dla kierowców, którzy na drogach publicznych urządzają wyścigi. Dziś takie osoby muszą liczyć się z mandatem. Choć może on wynieść do 5000 zł, to nie dla każdego jest to kara odstraszająca. Jak zapowiedział minister MSWiA Tomasz Siemoniak, po zmianach w prawie sankcją za udział w drogowych wyścigach będzie przepadek samochodu.
Zobacz także
Konsekwencje będą czekać nie tylko kierowców. Za organizowanie takich ulicznych wyścigów grozić będzie od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Za promowanie takiego wydarzenia - do 3 lat.
Nowe przepisy zaostrzą również kurs względem innych niebezpiecznych zachowań. Osoby, które w publicznej przestrzeni będą driftować samochodem, będą musiały liczyć się z grzywną nie mniejszą niż 1500 zł. Dodatkowo samochód zostanie zabezpieczony na 30 dni, a sąd będzie mógł orzec jego przepadek. Kierowcy na trzy miesiące zostanie zaś zatrzymane prawo jazdy.
Rząd weźmie się również za problem łamania orzeczonych zakazów prowadzenia pojazdów. Nowe prawo przewiduje, że osoba, która złamie sądowy zakaz, obligatoryjnie otrzyma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, osoba, która będzie prowadziła w okresie trzymiesięcznego zatrzymania prawa jazdy, otrzyma zakaz prowadzenia na 5 lat.
Poważne sankcje będą czekać również kierowców, którzy zachowują się niebezpiecznie w zwykłym ruchu. Osoba, która o połowę przekroczy limit prędkości na autostradzie lub drodze ekspresowej, czyli będzie jechać odpowiednio ponad 210 km/h oraz ponad 180 km/h, popełni nie wykroczenie, a przestępstwo.
Co jeszcze przewidują rządowe plany?
- Dane uczestników ulicznych wyścigów będą przekazywane ubezpieczycielom. Oznacza to, że takie osoby będą w przyszłości płacić o wiele wyższe składki na obowiązkową polisę OC.
- Obniżony zostanie limit alkoholu we krwi, od którego sąd może fakultatywnie orzec przepadek pojazdu. Dziś jest to 1,0 prom., po zmianach ma być to 0,5 prom. Jednocześnie rząd nie zniesie prawa, w myśl którego kierowców, prowadzących z ponad 1,5 prom. alkoholu we krwi obowiązuje obligatoryjny przepadek pojazdu.
- Wprowadzone zostanie ograniczenie możliwości zawieszania kary pozbawienia wolności dla kierowców, którzy łamią sądowe zakazy prowadzenia lub prowadzili, mając ponad 1,5 prom. alkoholu we krwi.
- Prawo jazdy kategorii B będą mogły uzyskać osoby, które ukończą 17. rok życia, ale do uzyskania pełnoletniości będą mogły prowadzić jedynie wtedy, gdy na prawym fotelu będzie podróżowała osoba w wielu przynajmniej 24 lat i mająca prawo jazdy przynajmniej od 5 lat.
Założenia zmian w prawie zostały opracowane wspólnie przez Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Sprawiedliwości oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Na razie na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji nie opublikowano jeszcze projektu przepisów. Dokument ma się tam pojawić niebawem, a w pierwszym kwartale 2025 r. ma zostać przyjęty przez Radę Ministrów. Potem nowelizacja będzie przedstawiona w Sejmie oraz Senacie i jeśli zostanie zaaprobowana przez obydwa zgromadzenia, a następnie podpisana przez prezydenta – wejdzie w życie.