Robert Kubica deklasuje rajdowego mistrza Włoch w 31. Trofeo ACI Como

Robert Kubica wygrywa bez większego trudu kolejny rajd. Tym razem była to runda asfaltowych mistrzostw Włoch - 31. Trofeo ACI Como. Polak zdeklasował włoskich asów kierownicy.

Robert Kubica
Robert Kubica
Marcin Łobodziński

18.11.2012 | aktual.: 12.10.2022 17:11

Jak już pisaliśmy wcześniej Robert Kubica zamienił Subaru Imprezę WRC na Citroëna C4 WRC, co okazało się strzałem w 10. Jest to samochód wypożyczony ze stajni PH Sport z dość bogatą historią. Zaczynał swoją karierę jak większość Citroënów WRC jako samochód fabryczny. W 2008 roku jeździł nim Dani Sordo, rok później trafił w ręce Loeba, który używał go przez dwa sezony. Auto nadal ma fotel zaprojektowany pod dziewięciokrotnego mistrza świata.

Gdy trafił do prywatnego klienta jeździł głównie we Francji, a za jego kółkiem siedział zwykle Dany Snobeck. W ostatnich czterech startach dał kierowcom zwycięstwo. Robert Kubica i Emanuele Inglesi dołożyli do jego historii kolejne.

Obraz

Już na odcinku testowym Polak nie pozostawił złudzeń rywalom kto będzie głównym faworytem. Nie tylko uzyskał najlepszy czas na krótkim dystansie, ale zdeklasował rywali wyprzedzając najszybszego Paolo Porro o 6 s.

31° Rally Trofeo Aci Como 2012 - Shakedown PURE Sound & Show [HD]

Pierwsza pętla składająca się z trzech prób również została zdominowana przez Kubicę, który wygrał wszystkie i oddalił się od drugiego Corrado Fontany na 18,9 s. Warto wspomnieć, że Fontana to bardzo doświadczony zawodnik, pięciokrotny zwycięzca tego rajdu. Jechał Fordem Focusem WRC, więc teoretycznie to on powinien być tu faworytem. Tymczasem przegrał 15-kilometrowy OS2 o 10,7 s, a następną 11-kilometrową próbę o 7,1 s.

Robert skwitował to krótko:

Nie chcę przeszkadzać kierowcom walczącym o mistrzostwo. Jadę swój rajd.
Obraz

Druga pętla to walka z cieniem. Robert nie miał rywali i oddalił się od reszty stawki na 29 s. Corrado Fontana spadł na 3. miejsce za Paolo Porro (Ford Focus WRC), który chciał obronić honor Włochów. Tego dnia Robert wygrał jeszcze jedną próbę, a ostatni odcinek skończył na 3. pozycji. Przed niedzielą miał 37,6 s przewagi nad Corrado Fontaną, który wskoczył na pozycję wicelidera po awarii sprzęgła w samochodzie Porro.

Robert Kubica Citroen C4 WRC - 31° Rally Trofeo Aci Como 2012 - Show [HD]

Wczoraj rozegrano 3 odcinki specjalne. Nasz reprezentant nieco odpuścił i wygrał tylko jeden z nich. Ale w jaki sposób! Na niespełna 30-kilometrowej próbie o nazwie Val Cavargna wykonał piruet, ale mimo to wyprzedził Felice Re - od wczoraj mistrza Trofeo Rally Asfalto - o 27,9 s, czyli był szybszy o niespełna 1 s na kilometrze. Re również jechał Citroënem C4 WRC.

Na ostatnim odcinku Robert, mając ponad minutę przewagi i problemy z hamulcami oddał Re 38,8 s, który skończył rajd na 2. miejscu. Trzeci do mety dojechał Fontana.

Obraz

Robert Kubica zdeklasował Włochów na ich ziemi, co wcale nie jest tak łatwe jak zwycięstwa zagranicznych kierowców w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Fontana wygrywał tu pięciokrotnie, a Re trzykrotnie. To mistrzowie. Kubica został pierwszym zagranicznym zwycięzcą rajdu organizowanego przez ACI Como. Zagraniczni kierowcy wiedzą jak trudno jest wygrać we Włoszech z Włochami, a powodem tego jest doskonała znajomość odcinków specjalnych przez lokalnych asów. Tym bardziej, że rajdy są dość krótkie, więc wszystkie odcinki znają na pamięć. Nie jest też żadną tajemnicą, że we Włoszech kierowcy mocno upalają. Zatem sukces Kubicy jest czymś więcej niż przyjazdem po łatwe zwycięstwo, choć ostatecznie tak to wyglądało.

Obraz

Kolejnym rajdem w którym zobaczymy naszego rodaka jest francuski Rallye du Var (23-25 listopada). Otrzymał numer startowy 1. Rywale nie będą nowicjuszami. Jednym z nich jest Freddy Loix używający Peugeota 307 WRC. Julien Maurin pojedzie Fiestą RS WRC. Robert będzie miał 7 rywali w najwyższej, rajdowej klasie. Poza tym przyjadą Craig Breen (mistrz świata SWRC) i Cedric Robert (były kierowca fabryczny Peugeota w WRC). Pojadą samochodami klasy 2. Pojawi się również Bryan Bouffier za kierownicą Peugeota 208 R2.

W piątek podczas zapoznania z trasą Robert Kubica zdradził agencji Reutera, że F1 się oddala, a bliżej mu do rajdów czy innych wyścigowych serii. Zagraniczne portale, w tym wrc.com już plotkują na temat zainteresowania ze strony fabrycznego zespołu Citroëna. Co więcej zaczyna mieć to sens zwłaszcza, że Citroën przygotowuje się do startów w serii WTCC, gdzie Robert Kubica byłby świetnym uzupełnieniem zespołu, w którym będzie jeździł Sébastien Loeb.

W tej chwili nie mam jeszcze planów na przyszłość. W końcu jestem ciągle na etapie rehabilitacji, ale z pewnością bardzo chciałbym rywalizować w mistrzostwach na wysokim poziomie, w rajdach albo na torze. Zobaczymy. Na razie zaliczyłem parę rajdów, trochę testów na torze. Mam nadzieję, że moja ręka się poprawi, poprawie ulegnie mój ogólny stan. Jeździłem szybkimi samochodami, ale stan ręki na razie nie pozwala na testy w single-seaterze. Niestety, upłynęło już dużo czasu od moich startów w Formule 1, a zatem moje kontakty są bardzo ograniczone. W minionych miesiącach koncentrowałem się na powrocie do sportu, na odzyskaniu zdrowia, osiągnięciu jak najlepszej sprawności.
Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)