Policjanci przejęli auta przestępców. Teraz nimi jeżdżą

Policjanci przejęli auta przestępców. Teraz nimi jeżdżą

Takie auto byłoby sensacją w każdej służbie. Te mniej rzucające się w oczy jednak już nie (zdjęcie ilustracyjne)
Takie auto byłoby sensacją w każdej służbie. Te mniej rzucające się w oczy jednak już nie (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Straż Graniczna
Tomasz Budzik
16.09.2021 12:32, aktualizacja: 14.03.2023 15:08

Funkcjonariusze gdańskiego oddziału CBŚ będą jeździli nowymi samochodami, w tym modelami BMW. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie to, że pojazdy te zostały wcześniej odebrane osobom, które będą sądzone za przestępstwa. Na usta ciśnie się pytanie: kiedy można w ten sposób stracić auto?

Możliwość przekazywania zatrzymanych przedmiotów, w tym pojazdów, pojawiła się w prawie w 2020 r. wraz z majową nowelizacją tak zwanej ustawy covidowej. Do Kodeksu postępowania karnego wprowadziła ona art. 232b.

W stanie zagrożenia epidemicznego lub stanie epidemii zajęte przedmioty mające znaczenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa publicznego, można nieodpłatnie przekazać podmiotom leczniczym, Państwowej Straży Pożarnej, Siłom Zbrojnym Rzeczypospolitej Polskiej, Policji, Straży Granicznej oraz instytucjom państwowym i samorządowym.

Do czego ma zastosowanie ten przepis? Oczywiście pierwszym, co przychodzi na myśl, jest na przykład nielegalny alkohol, który można przerobić na środki dezynfekcyjne. Ogromne znaczenie miałoby na pewno paliwo przejęte od omijającej prawo firmy zajmującej się obrotem takimi substancjami. W praktyce przepis jest na tyle ogólny, że to od inwencji prokuratury, która otrzymała prawo do przekazywania zajętych przedmiotów, zależy, co i do kogo trafi. Przykład?

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Gdańska otrzymali od pomorskiej Prokuratury Krajowej dwa samochody, w tym BMW. To sprzęt, który oskarżyciel publiczny odebrał w ostatnim czasie mafii narkotykowej i na podstawie tzw. ustawy covidowej przekazał je policji zgodnie ze zgłoszonym zapotrzebowaniem – informuje Polska Agencja Prasowa. Prokuratura Krajowa przekazała, że gang narkotykowy dokonywał przemytu m.in. haszyszu z Hiszpanii do krajów skandynawskich, gdzie był rozprowadzany. Grupa przemyciła w sumie ok. 4,5 tony tego narkotyku.

Jeśli grupa rzeczywiście dopuściła się takich czynów, ich wina i kaliber przestępstwa nie budzą wątpliwości. Czy jednak samochody są przedmiotami mającymi znaczenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa publicznego, a CBŚ jest organem, który najdzielniej walczy z epidemią? Na te pytania każdy musi sobie odpowiedzieć samodzielnie. Zapewne mniej kontrowersji wzbudziło przekazanie szpitalom w styczniu 2021 r. przedmiotów zatrzymanych mafii VAT-owskiej czy decyzja Podlaskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Białymstoku, który w lipcu 2021 r. zatrzymany sprzęt przekazał strażakom.

Czy na podstawie ustawy covidowej samochód stracić może osoba, która dopuściła się na drodze przestępstwa (kierowanie pod wpływem alkoholu, spowodowanie poważnego wypadku i ucieczka z miejsca zdarzenia)? W teorii jest to możliwe, ponieważ paragraf 232b jest dość ogólny. W praktyce, po spowodowaniu wypadku zazwyczaj nie ma już czego zatrzymywać i przekazywać. Przepis najczęściej jest więc stosowany w związku z przestępstwami natury finansowej czy kryminalnej. Jego wykorzystanie może jednak czasem budzić emocje.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)