Premiera wideo: Audi Q7 - zmian niewiele, ale powód istotny

Audi Q7 od debiutu w 2005 roku sprzedało się w liczbie ponad 1,2 mln egzemplarzy. To wynik, który sprawia, że producentowi zależy na tym modelu i chciałby o niego zadbać. Dlaczego więc wprowadza drugi lifting zamiast nowej generacji? Powód jest istotny.

Mateusz Żuchowicz

Zmiany w nowy Q7 są analogiczne do tych, które niedawno przeszło Q8. Przede wszystkim chodzi o odświeżenie technologiczne tego modelu, a nie poważne zmiany wizualne. W związku z tym, gdy spojrzycie na nowe Q7, to nie będziecie się zastanawiali, co to za model, a raczej będziecie się zastanawiać, co się zmieniło. No to już spieszę z pomocą.

Audi Q7
Audi Q7 © WP

Przód to przede wszystkim zmiany dotyczące reflektorów. Teraz są nieco większe, co optycznie ma powiększać cały samochód. Problem jednak w tym, że wymiary kompletnie się nie zmieniły, co powoduje, że większe reflektory wcale nie zwiększają auta, a wręcz odwrotnie. Nowe Audi Q7 optycznie wyszczuplało. Warto zaznaczyć, że nowe reflektory, tak jak w Audi Q8, mogą teraz zmieniać wzór świateł do jazdy dziennej. Czy to fajne? Tak. Czy potrzebne? Można polemizować. Zmieniła się również atrapa chłodnicy, która teraz jest nieco niższa i szersza. To zmiana, o której trzeba wiedzieć, bo ciężko jest ją dostrzec samemu.

Audi Q7
Audi Q7 © WP

Z tyłu mamy dokładnie te same zabiegi odmładzające co z przodu. Nowe lampy z technologią zmiany wzorów, które są analogiczne do tych w przednich reflektorach. Istotne jest to, że Audi pozbyło się wszelkiego zbędnego oznakowania swojego modelu. Teraz nie znajdziecie już na tylnej klapie informacji o silniku napędzającym dany egzemplarz. Nie ma też na przednich błotnikach znaczka S-line, gdy zdecydujecie się na zakup właśnie takiej wersji. Wszystkie oznaczenia powędrowały na boczne słupki i stanowią mały, gustowny detal.

Wnętrze to raczej gra technologii i popis stylistów. W tej kwestii nic się nie zmieniło. Nowe Q7 otrzymało usprawniony system inforozrywki, lepsze grafiki i parę gadżetów umilających podróżowanie. Ważniejsze jest to, że pod maską nadal znajdziecie silniki, które opierają się elektryfikacji. Jest potężny diesel, jest benzyna. I to właśnie napędy są powodem, dlaczego mamy do czynienia z kolejnym liftingiem, a nie nową generacją. Zaciekawiłem? To po odpowiedź zapraszam do filmu powyżej, w którym wyjaśniam, jaki Audi ma plan na ten model oraz zdradzam, jak jeździ się nowym Audi Q7 po malowniczych drogach u podnóży Tatr.

Audi Q7
Audi Q7 © WP
Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Pierwsza jazda: Hyundai Ioniq 6 N – dałem się oszukać jak dziecko
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Urząd ostrzega kierowców. Sprawdź przed wymianą kół
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było
Projekt drakońskich kar dla kierowców. Tak ostrych przepisów nie było
Wolą wezwać policję. Nowy sposób zgłaszania stłuczki się nie przyjął
Wolą wezwać policję. Nowy sposób zgłaszania stłuczki się nie przyjął
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Dacia obniżyła ceny. Firma już zbiera zamówienia na Springa
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Renault przywraca do życia ikonę. Oto nowe Twingo E-Tech
Drugi zakład Mercedesa w Polsce prawie gotowy. Będzie jednym z najnowocześniejszych
Drugi zakład Mercedesa w Polsce prawie gotowy. Będzie jednym z najnowocześniejszych
Znamy datę. W życie wejdą wielkie zmiany w przepisach
Znamy datę. W życie wejdą wielkie zmiany w przepisach
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Pieniądze się kończą. Wzrost sprzedaży może się załamać
Nowy Mercedes CLA doczekał się wersji spalinowej. Wiemy, ile kosztuje
Nowy Mercedes CLA doczekał się wersji spalinowej. Wiemy, ile kosztuje
Wyprzedaż rocznika w Toyocie. Nawet 50 tys. zł taniej
Wyprzedaż rocznika w Toyocie. Nawet 50 tys. zł taniej
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów
Unia chce tańszych aut. Oto, co może być "wycięte" z nowych samochodów