Poznaliśmy ceny nowego Suzuki Jimny. Mała terenówka podrożała

Po 20 latach Suzuki pokazało następcę lubianego Jimny'ego. Czwarta generacja wraca do korzeni pod każdym względem poza jednym – ceną. Niestety, za auto będzie trzeba zapłacić więcej niż za poprzednika.

Suzuki Jimny w kolorze Kinetic YellowSuzuki Jimny w kolorze Kinetic Yellow
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Michał Zieliński

Suzuki Jimny jest fantastycznym autem. To mała, prosta w konstrukcji terenówka, która wjedzie w zasadzie wszędzie. Jej historia zaczęła się w kwietniu 1970 roku, ale teraz debiutuje dopiero czwarta generacja samochodu. Japończycy stylistyką nawiązują do poprzedników, jednocześnie wprowadzając Jimny'ego w XXI wiek. Co ważne, samochód ciągle zbudowany jest na ramie i świetnie sobie radzi w terenie.

Pierwsze egzemplarze pojawią się w Polsce pod koniec grudnia 2018 roku i udało mi się poznać cennik. Dostępna będzie jedna konfiguracja silnikowa z wolnossącym, 1,5-litrowym motorem benzynowym o mocy 102 KM, który będzie można łączyć z dwoma przekładniami – manualną skrzynią 5-biegową oraz 4-stopniowym automatem. Każdy nowy Jimny będzie miał napęd na cztery koła AllGrip Pro.

Bazowa wersja Comfort ma kosztować 67 900 zł. Wyżej pozycjonowana odmiana Premium to wydatek o 4 000 zł większy, zaś topowa XLED – uszczupli portfel o 79 900 zł. Dopłata do przekładni automatycznej to 5 000 zł, zaś cukierkowy lakier Kinetic Yellow zwiększy cenę auta o 3 900 zł. Na ten moment nie jest wiadome, jakie wyposażenie będzie oferowane w ramach poszczególnych wariantów. Wiem natomiast, że systemy Hill Climb i Hill Descent, ułatwiające podjazd i zjazd z wzniesienia, będą dostępne w standardzie.

Trudno ocenić, jak Jimny wypada na tle konkurencji, ponieważ takowej nie ma. Patrząc jednak na małe auta z napędem na cztery koła, należy wymienić Fiata Pandę 4x4 (64 900 zł) oraz Dacię Duster (53 400 zł za najtańszą odmianę 4x4). Oczywiście ceny będziemy mogli porównać dopiero, gdy Suzuki opublikuje pełny cennik auta. Warto jednak zauważyć, że najtańszy Jimny trzeciej generacji kosztował 57 900 zł.

Wybrane dla Ciebie
Ostrzejszy bat na kierowców. Piraci stracą prawo jazdy jeszcze łatwiej niż do tej pory. Prezydent podpisał zmiany
Ostrzejszy bat na kierowców. Piraci stracą prawo jazdy jeszcze łatwiej niż do tej pory. Prezydent podpisał zmiany
Wyższy limit prędkości. Prezydent podpisał. Docenią to mieszkańcy wsi
Wyższy limit prędkości. Prezydent podpisał. Docenią to mieszkańcy wsi
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Kierowcy elektryków utrzymają przywileje. Karol Nawrocki podpisał ustawę. Jest nowa data końcowa
Zmiany w prawie z podpisem prezydenta. 17-latkowie za kierownicą. Jakie warunki trzeba spełnić?
Zmiany w prawie z podpisem prezydenta. 17-latkowie za kierownicą. Jakie warunki trzeba spełnić?
Jedno paliwo wciąż wyraźnie droższe, ale widać światełko w tunelu. Mamy nowe prognozy
Jedno paliwo wciąż wyraźnie droższe, ale widać światełko w tunelu. Mamy nowe prognozy
Nadciągająca fala tanich części z Chin zagraża niemieckiemu przemysłowi
Nadciągająca fala tanich części z Chin zagraża niemieckiemu przemysłowi
Jest decyzja. Obowiązkowe kaski dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg z podpisem prezydenta
Jest decyzja. Obowiązkowe kaski dla młodych rowerzystów i użytkowników e-hulajnóg z podpisem prezydenta
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Pierwsza jazda prototypem: Cupra Raval VZ - hot hatch naszych czasów
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Polacy oszaleli na punkcie SUV-ów. Te modele wybierali w październiku
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Europa traci konkurencyjność. Fabryki części pracują na granicy opłacalności
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Pierwsza jazda: Toyota bZ4X – sposób na milion
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
Jeździł nim znany aktor. Teraz jest na sprzedaż
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟