Popularny Youtuber kupił ferrari za 1,8 mln zł. Chwilę później je zniszczył

Znany Youtuber Jake Paul zniszczył ostatnio swoje Ferrari 296 GTB. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że chwilę wcześniej odebrał je z salonu.

Kręcenie "pączków" na parkingu nie było najlepszym pomysłem Youtubera
Kręcenie "pączków" na parkingu nie było najlepszym pomysłem Youtubera
Źródło zdjęć: © YouTube

30.06.2023 21:20

Jake Paul to bardzo popularna postać w internecie, która zyskała sławę i bogactwo za sprawą filmów w serwisie YouTube, a ostatnio też pojedynków bokserskich. Mężczyzna wydaje się mieć nieskończoną pulę pieniędzy. Jak inaczej można usprawiedliwić wydanie pół miliona dolarów na zupełnie nowe Ferrari 296 GTB, a następnie natychmiastowe zepsucie go dla filmu na YouTube?

Po odebraniu swojego żółtego supersamochodu z salonu Ferrari w Puerto Rico, gdzie, nawiasem mówiąc, właśnie kupił rezydencję za 3 miliony dolarów, postanowił przetestować możliwości samochodu.

Po krótkim wyścigu i docieraniu nowych opon na autostradzie, Paul zdecydował, że nadszedł czas, aby zrobić tzw. "pączki" na parkingu. Po kilku zadymionych obrotach, każda lampka ostrzegawcza samochodu zaczęła migać na desce rozdzielczej, a Amerykaninowi doradzono, aby wrócił do sprzedawcy.

Komentarze (2)