Polska bez poprawy. Są ostateczne dane o wypadkach w EU w 2023 r.

Komisja Europejska opublikowała ostateczne dane na temat wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym, jakie miały miejsce w państwach UE w 2023 r. Dobra wiadomość jest taka, że jest u nas nie gorzej niż we Włoszech. Zła taka, że to wciąż powyżej unijnej średniej.

Spadkowy trend został zahamowany
Spadkowy trend został zahamowany
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja

11.10.2024 | aktual.: 12.10.2024 10:36

Jeszcze przed kilkoma laty polskie drogi należały do najbardziej niebezpiecznych w Unii Europejskiej. Od pewnego czasu sytuacja się poprawiała, ale dopiero w 2022 r. – po znacznym zaostrzeniu taryfikatora mandatów - zaszła radykalna zmiana. Pod względem liczby śmiertelnych ofiar wypadków na milion mieszkańców Polska uzyskała wynik wynoszący 51 i pod tym względem okazała się lepsza niż Włochy (53). Ci, którzy liczyli na dalszą poprawę, mogą czuć zawód.

Liczba ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców w 2019 i 2023 r.
Liczba ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców w 2019 i 2023 r.© Materiały prasowe | Komisja Europejska

Ostateczne dane opublikowane przez Komisję Europejską jasno pokazują, że pod względem poprawy bezpieczeństwa Polska złapała zadyszkę. W 2023 r. na naszych drogach zginęły 1893 osoby (1883 w 2022 r.), co oznacza, że w przeliczeniu na milion obywateli w wypadkach zginęły 52 osoby.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co prawda w dłuższej perspektywie, od 2019 r., jest to wynik o 35 proc. lepszy, ale nie można ignorować faktu, że wciąż jest to gorzej niż wynosi europejska średnia. Ta wyniosła w 2023 r. 46 ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców. Warto też zauważyć, że nie można przypisać stagnacji w Polsce ogólnoeuropejskiemu trendowi. W 18 krajach spośród 31 ujętych przez Komisję Europejską w 2023 r. nastąpiła poprawa bezpieczeństwa.

Na przykład na Węgrzech bezwzględna liczba śmiertelnych ofiar wypadków w 2023 r. spadła względem 2022 r. o 12 proc., w Belgii o 7 proc., w Finlandii o 11 proc., a w Słowenii o 4 proc. Otwarte pozostaje pytanie o to, co zrobi rząd, żeby przywrócić w Polsce spadkowy trend liczby drogowych tragedii.

wypadkiunia europejskaofiary śmiertelne
Komentarze (5)