Policyjny Nissan GT‑R? Tylko w Abu Zabi

Czy nie powinno tak być, że radiowozy są wprost proporcjonalne do aut, które jeżdżą po drogach? W Polsce Kie, we Włoszech na specjalne okazje mają nawet Lamborghini, a w Abu Zabi? Tam stróże prawa dostali sprzęt naprawdę największego kalibru.

Nissan-GT-R
Nissan-GT-R
Bartosz Pokrzywiński

19.11.2009 | aktual.: 13.10.2022 13:38

Czy nie powinno tak być, że radiowozy są wprost proporcjonalne do aut, które jeżdżą po drogach? W Polsce Kie, we Włoszech na specjalne okazje mają nawet Lamborghini, a w Abu Zabi? Tam stróże prawa dostali sprzęt naprawdę największego kalibru.

W kraju gdzie po bułki do sklepu jeździ się Lamborghini Murcielago, a widok auta z pozłacaną karoserią nikogo nie dziwi, również radiowozy muszą być szczególne. Dlatego też policja w Abu Zabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie) sięgnęła po Nissana GT-R. Auto ma patrolować przestrzeń miejską oraz pilnować porządku na autostradach.

Podobnie jak w przypadku Lambo LP560-4 we Włoszech, tak i tu Nissan wyposażony został w niezbędny sprzęt służący do ścigania kierowców niechętnie dostosowujących się do przepisów. Najgroźniejszym "elementem wyposażenia" jest jednak silnik V6 o mocy 485 koni mechanicznych, który pozwala autu osiągnąć pierwszą setkę w 3.6-sekundy i maksymalnie rozpędzić się do 314 kilometrów na godzinę.

Osiągi "konkurencyjne" z Lamborghini. Patrolowanie ulic Nissanem byłoby nawet wygodniejsze.

Na którym miejscu usytuowalibyście go na liście [url=http://autokult.pl/18599,top-10-radiowozow-ktorym-nie-uciekniesz]10 radiowozów, którym nie uciekniesz?

[/url]

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)