Więzienie w 48 godzin. Policja przestała się patyczkować

Dolnośląska policja coraz chętniej wnioskuje o karanie kierowców w trybie przyspieszonym. Chodzi o osoby, które dopuściły się złamania sądowych zakazów prowadzenia.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Policjanci z Jeleniej Góry zatrzymali do kontroli drogowej 43-latka jadącego osobowym audi. Okazało się, że mężczyzna prowadził mimo trzech aktywnych zakazów prowadzenia pojazdów. Jakby tego było mało, był też poszukiwany do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności.

Delikwent trafił do aresztu i po zaledwie dwóch dniach stanął przed sądem w Jeleniej Górze, gdzie skazano go w trybie przyspieszonym. Sąd orzekł karę pozbawienia wolności na 3 miesiące i zakaz prowadzenia pojazdów na 5 lat. Kierujący musi też uiścić nawiązkę w wysokości 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Osobom Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Policja i sądy coraz chętniej korzystają z trybu przyspieszonego w przypadkach nagminnego łamania zakazów prowadzenia. Pozostaje mieć nadzieję, że widmo nieuchronnej kary zniechęci drogowych przestępców do ponownego wsiadania za kółko.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (31)