Polerowanie felg aluminiowych - poradnik użytkownika
Chcielibyście spolerować felgi, ale nie wiecie, jak się do tego zabrać, albo koszt polerowania w zakładzie jest zbyt wysoki? Podpowiem Wam, jak samodzielnie spolerować felgi.
21.03.2012 | aktual.: 30.03.2023 12:14
Dawniej samochód wyposażony w felgi ze stopów lekkich był rzadkością na drogach, budził zachwyt i zazdrość. Dziś niemal każdy pojazd ma takie koła, a coraz częściej nawet dwa komplety.
Przeważnie są dwa powody, dla których decydujemy się na spolerowanie felg. Zazwyczaj polerujemy felgi w celu renowacji bądź chęci zmiany ich wyglądu. Niekiedy felgi są fabrycznie polerowane i pokryte lakierem bezbarwnym. Po paru latach eksploatacji lakier jest często mocno porysowany, a nawet zdarty do metalu. Jeżeli felgi są proste i nie mają większych uszkodzeń, można się pokusić o ich samodzielną renowację.
Coraz większa powszechność felg aluminiowych sprawia, że są one coraz tańsze. Ceny kompletu takich felg do dziesięcioletniego pojazdu zaczynają się już od 300 zł. Warto zdecydować się na zakup tańszego kompletu, wymagającego lekkich prac renowacyjnych.
Czasem gdy mamy zwykłe, polakierowane felgi aluminiowe (zazwyczaj w kolorze srebrnym), decydujemy się na ich spolerowanie. Zazwyczaj nie wiąże się to z renowacją felg, ale po prostu wynika z chęci posiadania felg po polerowaniu. Oznacza to większy nakład pracy niż w pierwszym przypadku, ale również można to wykonać samodzielnie.
Przed podjęciem decyzji o polerowaniu felg pokrytych lakierem podkładowym, bazowym i bezbarwnym warto sprawdzić, czy materiał, z którego są wykonane, nadaje się do spolerowania. W przypadku fabrycznych, popularnych felg można sprawdzić w Internecie, czy ktoś już próbował je polerować, a jeśli tak, to jakie to dało efekty. Efekt pracy zależy głównie od rodzaju zastosowanego stopu, a konkretnie jego porowatości. Jeżeli jest ona zbyt duża, felgę również spolerujemy, ale nie uzyskamy pożądanego połysku.
Podjęliśmy decyzję – polerujemy felgi. Jak to zrobić? Jeżeli felga jest pokryta lakierem, można go usunąć na dwa sposoby: mechanicznie lub przy użyciu specjalnego zmywacza do lakierów. Metoda mechaniczna jest z pewnością tańsza. Jeżeli do usunięcia jest sam lakier bezbarwny, wystarczy ręczne szlifowanie papierem o gradacji 240.
W przypadku tradycyjnej felgi pokrytej lakierem bezbarwnym, bazowym i podkładem zazwyczaj nie jest już tak łatwo. Obróbkę mechaniczną przeprowadzamy przy użyciu np. wiertarki ze szczotką drucianą. Jest to metoda o tyle ryzykowna, że łatwo uszkodzić felgi. Zbyt intensywna praca wiertarką i szczotką spowoduje powstanie głębokich, trudnych do usunięcia rys.
Bezpieczniejszą metodą jest usunięcie lakieru przy użyciu specjalnych środków chemicznych. Są one dostępne w większości sklepów budowlanych czy w Internecie. Warunkiem prawidłowego usunięcia jest wystarczająca siła użytego środka.
Zbyt słaby nie usunie całego lakieru, przez co i tak będziemy skazani na jego uciążliwe szlifowanie. Dostatecznie mocny środek pozwoli na usunięcie lakieru bez większego wysiłku. Po naniesieniu środka na felgę (np. w postaci żelu) należy odczekać od 15 do 30 minut. Po tym czasie lakier powinien dać się usunąć szmatką bądź plastikową szpachelką.
Ja usuwałem lakier dwuetapowo. Najpierw użyłem środka o nazwie Scansol (produkt w postaci żelu nanoszony na powierzchnię pędzelkiem). Niestety, okazał się zbyt słaby. Pozwolił jedynie na usunięcie lakieru bezbarwnego i bazowego, nie poradził sobie natomiast z podkładem. Gruba warstwa lakieru była bardzo trudna do usunięcia papierem ściernym. Zakupiłem więc kolejny środek do usuwania lakieru, tym razem w postaci sprayu (Paint Remover firmy Troton). Całkowicie usunął on lakier podkładowy.
Po usunięciu lakieru przystępujemy do szlifowania metalu. W przypadku felg fabrycznie spolerowanych zaczynamy od papieru ściernego o dużej gradacji (np. 400). Po usunięciu lakieru ze zwykłej felgi zazwyczaj materiał nie jest równomierny, wymaga użycia papieru ściernego o małej gradacji (120-240) w celu wyrównania powierzchni.
Szlifowanie felg zacząłem od papieru o gradacji 120. Nierównomierna powierzchnia wymagała sporego nakładu pracy. Satysfakcjonującą powierzchnię otrzymałem po dwóch godzinach szlifowania. Coraz większe gradacje papierów ściernych pozwalają na usunięcie rys powstałych w wyniku poprzedniego szlifowania. Następnie użyłem papierów o gradacji 240, 400, 1000 oraz 2000. Kolejne gradacje wymagają dłuższego czasu szlifowania. Tak przygotowaną powierzchnię można dopiero polerować.
Również tę czynność można przeprowadzić dwoma sposobami: ręcznie lub maszynowo. Jeżeli ktoś ma maszynę polerską bądź dobrą wiertarkę, wystarczy dokupić krążek filcowy pasujący do danego urządzenia. Ręczne polerowanie jest meczące i zajmuje dużo czasu. Dzięki polerowaniu maszynowemu ręczne stosujemy jedynie jako wykończenie.
Po nałożeniu pasty polerskiej na felgę przystępujemy do polerowania. Stosując obroty rzędu 600-800 i dość mocny docisk filcu do felgi, polerujemy kolejne fragmenty aż do uzyskania żądanej jakości powierzchni.
Następnym krokiem jest ręczne spolerowanie powierzchni, do których nie udało się dotrzeć, a także całości felgi w celu uzyskania lepszego efektu. W tym etapie stosujemy łagodniejszą pastę ścierną. Możemy również zrosić felgę wodą, co pozwoli na zmniejszenie jej ścieralności. Po tej czynności pozostaje ocenić efekty pracy. Jeśli są niezadowalające, należy powtórzyć polerowanie.
Decydując się na spolerowanie felg, musimy się przygotować na ciężką i mozolną pracę. Jednak po kilkunastu godzinach, kiedy już uzyskamy żądany efekt, okazuje się, że było warto. W moim przypadku koszt całej operacji zamknął się w kwocie około 120 zł. Koszt ten można zmniejszyć, usuwając lakier maszynowo. Mimo tego polerowanie warto wykonać samodzielnie, ponieważ zlecając to wyspecjalizowanemu zakładowi, zapłacimy około 4-5 razy więcej.
Czas potrzebny na spolerowanie jednej felgi to około 10 godzin ciężkiej pracy. Jednak uzyskany efekt i satysfakcja z dobrze wykonanej roboty są bezcenne. Należy jedynie pamiętać, że spolerowane felgi wymagają częstego woskowania, a raz na jakiś czas trzeba powtórzyć polerowanie.