Pokazał prawo jazdy, ale coś policjantom nie pasowało

33-latek doprowadził do kolizji drogowej na jednej z ulic w Wałbrzychu. Sytuacja nie byłaby nadzwyczajna, gdyby nie jeden drobny szczegół.

Mężczyzna powiedział, że prawo jazdy kupił przez Internet w celach kolekcjonerskich
Mężczyzna powiedział, że prawo jazdy kupił przez Internet w celach kolekcjonerskich
Źródło zdjęć: © KMP w Wałbrzychu

29.05.2023 | aktual.: 29.05.2023 17:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do kolizji doszło na jednym z parkingów przy ul. 11 listopada w Wałbrzychu. Policjanci ustalili, że że 33-latek, cofając z miejsca parkingowego, uszkodził inny przejeżdżający prawidłowo pojazd.

Kontrola zakończyłaby się po prostu mandatem, gdyby nie dalszy rozwój sytuacji, który pogrążył wałbrzyszanina. Mężczyzna wylegitymował się brytyjskim prawem jazdy. Policjanci szybko jednak ustalili, że jest ono fałszywe, a 33-latek po prostu nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów. Dokument, który pokazał, kupił w internecie w celach kolekcjonerskich.

Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. złotych. Za jazdę bez uprawnień grozi mu natomiast kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (5)