Pierwszy Aston Martin DB12 sprzedany za astronomiczne pieniądze. Wszystko w szczytnym celu

Podczas gali AmfAR odbywającej się równolegle z Festiwalem Filmowym w Cannes Aston Martin sprzedał pierwszy egzemplarz swojego nowego modelu DB12. Licytacja ostatecznie zatrzymała się na zawrotnej kwocie 1,6 mln dol.

Licytacja pierwszego egzemplarza Astona Martina DB12 w Cannes
Licytacja pierwszego egzemplarza Astona Martina DB12 w Cannes
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Aston Martin
Kamil Niewiński

27.05.2023 | aktual.: 13.07.2023 15:19

Od 1985 roku razem z prestiżowym festiwalem filmowym w Cannes odbywa się również AmfAR Gala - wydarzenie zbierające wokół siebie gwiazdy filmu i showbiznesu. Za tą galą stoi jednak szczytny cel - zbieranie pieniędzy na finansowanie badań dotyczących AIDS. Od początku funkcjonowania organizacji AmfAR odpowiedzialnej za ich wspieranie zebrano już łącznie na ten cel aż 617 mln dol.

W tym roku sponsorem wydarzenia został Aston Martin i z tej okazji zdecydował się na dołożenie swojej cegiełki do tegorocznej zbiórki. Wykorzystał on w tym celu zaprezentowany w maju model DB12. Obiektem licytacji był przywilej otrzymania pierwszego wyprodukowanego egzemplarza tego samochodu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aukcja była prowadzona przez Evę Longorię i Jamesa Marsdena, a jej gośćmi były między innymi takie osobistości jak Heidi Klum, Rebel Wilson, Queen Latifa czy Alessandra Ambrosio. Ostatecznie Aston Martin DB12 zebrał wokół siebie naprawdę ogromne zainteresowanie, a cena tego wyjątkowego egzemplarza osiągnęła pułap aż 1,6 mln dol. (ponad 6,7 mln zł).

Licytowany egzemplarz DB12 będzie wyjątkowy nie tylko z uwagi na fakt, że będzie tym pierwszym. Ma on bowiem zawierać specjalne plakietki i hafty, które mają uczcić 110-lecie marki, a także tabliczkę umieszczoną na progu kabiny. To jednak nie wszystko - na osłonie silnika znajdą się również podpisy Fernando Alonso i Lance’a Strolla, czyli kierowców zespołu Astona Martina w Formule 1.

Aston Martinlicytacjaaukcja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)