Pierwsza jazda: Ford Mustang Mach 1 na szybkiej rundce na Autodromie Słomczyn
Ford Mustang kojarzy się z wieloma rzeczami, ale mimo wszystko tory wyścigowe nie są jedną z nich. Jednak nowa wersja tego modelu, która właśnie debiutuje na polskim rynku, chce udowodnić, że i tutaj przepis Amerykanów na sportowe auto się sprawdza. Nie pozostało mi nic innego, jak wybrać się do Słomczyna.
02.09.2021 | aktual.: 30.09.2022 17:46
Ford Mustang Mach 1 to najszybszy i najostrzejszy Mustang, jaki kiedykolwiek oficjalnie dotarł nad Wisłę. Z ceną zaczynającą się od 283 710 zł jest również najdroższy. Takie pozycjonowanie budzi nowe oczekiwania i wymagania. Szczególnie wobec kompetencji w momentach, gdy kończy się prosta droga.
Amerykanie wyposażyli Macha 1 w wiele składników, by i w takich momentach udowodnił on swoją wartość. Obok silnika z Mustanga Bullitta pojawiła się też tutaj sportowa, ręczna skrzynia biegów amerykańskiej firmy Tremec ze sprzęgłem dwutarczowym, wcześniej obecna w Mustangu Shelby GT350.
Zobacz także
Z tego samego, wycofanego już modelu Mach 1 przejął też większy kolektor dolotowy z przepustnicą o średnicy całych 87 mm, dodatkową chłodnicę oleju silnika i wybrane elementy konstrukcyjne wokół przedniej i tylnej osi. Duży nacisk położono tutaj na sztywność, wytrzymałość i chłodzenie, bo zastosowano tu również rozpórkę wieńczącą kielichy przednich amortyzatorów, dodatkową chłodnicę oleju dla skrzyni biegów (w przypadku drugiej opcji, dziesięciobiegowego automatu) oraz chłodnicę mechanizmu różnicowego z Shelby GT500. Jaki efekt daje taki przepis? Jest tylko jeden sposób, by się o tym przekonać - jedźmy na tor!