Panek pokonał złodziei. Odzyskano toyotę i wykryto "dziuplę"

Skradziona na warszawskim Targówku toyota corolla z floty Panek CarSharing została odzyskana. Złodzieje sądzili, że stojące na ulicy auta będą łatwym łupem, jednak się przeliczyli. Nie udało im się tak, jak z Innogy GO.

"Dziupla" w której odnaleziono skradzioną firmie Panek toyotę"Dziupla" w której odnaleziono skradzioną firmie Panek toyotę
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński

Kradzież auta, w którym na pewno jest zainstalowany lokalizator GPS, brzmi jak przepis na porażkę. A jednak. Jak informuje serwis "wysokienapiecie.pl" ukradziono już dwa egzemplarze BMW i3 należące do Innogy Go, które nie zostały odnalezione. Złodzieje podobno obeszli zabezpieczenia i usunęli lokalizator GPS.

Panek się nie dał

Inaczej sprawa wyglądała podczas niedawnej kradzieży aut z floty Panka. Firma jest bardzo zdeterminowana w walce ze złodziejami, bo już wcześniej miała z nimi do czynienia. Kradziono na przykład kluczyki do hybrydowych Yarisów, które potem były sprzedawane. Już wtedy Panek CarSharing nawiązał współpracę ze służbami i razem rozpracowali złodziei.

Większa akcja miała miejsce w piątek (19 lipca), gdy na warszawskim Targówku ukradziono ich pojazd. Z piątku na sobotę trwały działania operacyjne, mające na celu odnalezienie skradzionej toyoty corolli najnowszej generacji. Dzięki współpracy z policją, firma Panek odzyskała swoje auto, a funkcjonariusze zlikwidowali prawdopodobnie jedną z wołomińskich "dziupli".

Odnalezione auto miało już częściowo zdemontowaną deskę rozdzielczą
Odnalezione auto miało już częściowo zdemontowaną deskę rozdzielczą © fot. mat. prasowe

Choć wiedzieliśmy o tym już 22 lipca, firma Panek zwlekała z oficjalnym komunikatem ze względu na trwającą jeszcze współpracę ze służbami. Ze względu na dobro śledztwa, nie mogliśmy podać tej informacji, a niektóre szczegóły wciąż są tajemnicą. W komunikacie prezes firmy zaznaczył, że po kradzieżach aut konkurencji przygotowali się na podobne sytuacje.

"Byliśmy przygotowani na taką sytuację, wiedzieliśmy, że do kradzieży doszło także w innej firmie carsharingowej w Warszawie" informuje Maciej Panek, prezes i właściciel firmy Panek S.A. "Od 19 lat zajmujemy się wypożyczaniem samochodów, mamy więc doświadczenie w walce ze złodziejami i wyłudzeniami. W strukturach Panek S.A. jest grupa osób, która w razie sytuacji związanych z bezpieczeństwem floty interweniuje. Niezależnie od pory dnia powoływany jest sztab kryzysowy. Mamy pracowników technicznych, którzy przez 24 godziny na dobę opiekują się naszymi samochodami oraz zewnętrzny monitoring" dodaje Panek w oświadczeniu.

W oficjalnym komunikacie czytamy:

"Przed kradzieżami samochody chronią systemy, które odporne są na wiele metod kradzieżowych. Zabezpieczane są także podzespoły i części. Pojazdy są monitorowane i regularnie i przez całą dobę sprawdzane. Można także liczyć na użytkowników i przechodniów, którzy zgłaszają sytuacje podejrzane i niepokojące. Toyoty Corolle są ponadto wyposażone w oświetlenie postojowe, dzięki któremu nawet w ciemnych miejscach są widoczne i łatwiej monitorowane. Firma Panek zapowiada, że identycznie będzie w przypadku wszystkich wprowadzanych do floty samochodów".

Podejrzany 27-letni mężczyzna

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie zatrzymali 27-latka, który już usłyszał zarzuty paserstwa. Mężczyźnie może teraz grozić kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Funkcjonariusze zdobyli informację, że w jednym z prywatnych garaży w Wołominie może znajdować się pojazd pochodzący z kradzieży. W obecności 27-letniego mężczyzny, właściciela posesji, sprawdzili pomieszczenia gospodarcze, a w jednym z nich odnaleźli auto firmy Panek z częściowo zdemontowaną deską rozdzielczą.

Wstępnie przesłuchany 27-latek oświadczył, że wynajął pomieszczenie garażowe nieznanemu mu innemu mężczyźnie na kilka dni, pobierając za to 300 złotych. W związku z tym został zatrzymany. Usłyszał zarzuty przyjęcia do ukrycia pojazdu pochodzącego z przestępstwa.

"Naszym priorytetem jest wpłynięcie na sytuację, która miała miejsce w Wołominie i spowodowanie, żeby nie było na to społecznego przyzwolenia. Każdy nasz samochód, który wjeżdża do garażu, szczególnie w podwarszawskich miejscowościach jest dla nas potencjalnie zagrożony kradzieżą" komentuje sprawę Maciej Panek.

Komunikat Panek S.A.

Firma Panek będzie wdzięczna za przekazanie wszelkich informacji, które mogą pomóc w działaniach policji. Priorytetem jest jak najszybsze udowodnienie winy osobom, które są zamieszane w sprawę kradzieży. Informacje na temat zajścia należy zgłaszać:

  • []mailowo: bok@panekcs.pl[]telefonicznie: 690 20 20 20

Na osoby, które udzielą znaczących dla śledztwa informacji lub poinformują o bieżących podejrzanych zachowaniach z samochodami Panek CarSharing czekają wysokie nagrody.

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów