Pagani Zonda MD (2016) - powrót legendy
Producent z Modeny przyzwyczaił nas do wypuszczania na rynek wersji limitowanych kultowego już modelu Zonda. Tym razem dostała ona przydomek MD.
01.07.2016 | aktual.: 14.10.2022 13:50
Prawdziwa torpeda
Całe nadwozie zostało wykonane z największą dbałością o szczegóły. Nadwozie wykonane z włókna węglowego w pięknym atramentowym kolorze jest klasą samą w sobie. Producent stworzył wersję dla prawdziwych twardzieli. Zastosowana została tutaj manualna skrzynia biegów. W połączeniu z dostarczonym przez AMG 7,3-litrowym silnikiem, generującym niebywałe 760 KM, czyni go prawdziwą torpedą.
Na uwagę zasługuje również masywny spojler, który nie tylko dociska tylną oś pojazdu podczas szybkiej jazdy, ale także bardzo cieszy wzrok. Na dachu zainstalowany został wlot, doprowadzający świeże powietrze do silnika. Całość sprawia, że Zonda MD wygląda jak samochód torowy, który przypadkiem wydostał się na ulicę.
Wnętrze
Wnętrze jest chłodne, nie rozpraszające uwagi kierowcy. Dominującym materiałem wykończeniowym jest włókno węglowe w kolorze nadwozia, które podkreśla unikalność tego modelu.
Skórzane fotele w kolorze brązowym w połączeniu z Alcantarą tworzą wspaniałe połączenie. Smaczku dodaje tutaj drewniana kierownica. Porównując wnętrza najnowszego modelu z jego starszymi wersjami, możemy zauważyć brak charakterystycznego dla marki otworu wentylacyjnego w fotelach zarówno kierowcy jak i pasażera.
Auto dla pasjonatów
Pagani Zonda było produkowane w latach 1999-2011. W tym czasie wyszło już wiele fantastycznych wersji tego modelu. Ten jest jednym z najbardziej spektakularnych, zaraz po wersji Cinque. Pomimo upływu czasu oraz nowego modelu Huayra, dalej znajdą się osoby, które wciąż pragną mieć ten samochód w swoim garażu. Oczywiście marzenia te mogą się spełnić. Wystarczy, że mają pokaźny portfel. Cena? Czy to ważne...