Odwaga oryginału – nowy Nissan Qashqai

Fot. Filip Blank
Fot. Filip Blank
Źródło zdjęć: © WP | Filip Blank

14.08.2024 16:23

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Prekursor segmentu crossoverów został właśnie gruntownie zmodernizowany. Nowy Nissan Qashqai otrzymał jeszcze bardziej wyrazisty design inspirowany tradycyjną japońską zbroją – łączy wojownicze tradycje z nowoczesnym dynamizmem.

Qashqai to gwiazda Nissana, której blask nie gaśnie, lecz wciąż zyskuje. Odkąd zadebiutował w 2006 roku, zdążył podbić serca ponad 4 milionów klientów na całym świecie. Zrobił wrażenie nie tylko na kupujących, lecz także na konkurencji, która wypuściła w kolejnych latach kilkadziesiąt modeli bezpośrednio z nim rywalizujących. Trzecia generacja Nissana Qashqai jest na rynku od nieco ponad trzech lat i w tym czasie trafiła do aż 350 tys. klientów. Pora na kolejną odsłonę, która właśnie miała swoją polską premierę.

Nowa twarz ikony

Nowy Nissan Qashqai zyskał gruntownie zmieniony przód – nie mamy do czynienia jedynie z kuracją odmładzającą. Styliści wykazali się dużą odwagą – niemal niczym japońscy samuraje, których strojami się inspirowali. Grill składa się z licznych trójwymiarowych elementów w kształcie przecinków. Boczne części osłony chłodnicy układają się w trójkąty, a w topowej wersji wyposażenia są dodatkowo wykończone w kolorze satynowego srebra – kontrastują z centralną częścią grilla utrzymanego w błyszczącej czerni i płynnie łączą się z nieco ukrytymi reflektorami.

Fot. Filip Blank
Fot. Filip Blank© WP | Filip Blank

Światła do jazdy dziennej przyjęły formę kilku wspomnianych "przecinków" – te drobne elementy w istocie to soczewki z diodami LED. Nad głównymi reflektorami znajdują się drugie światła do jazdy dziennej, które pełnią także funkcję kierunkowskazów. W zależności od wersji wyposażenia, rozbłyskanie "migaczy" może odbywać się sekwencyjnie.

Najważniejsza technologia tkwi jednak w samym reflektorze: światła drogowe działają teraz adaptacyjnie, dostosowując oświetlany obszar do warunków na drodze. Przejęły także funkcję reflektorów przeciwmgłowych, dotychczas znajdujących się w dolnej części zderzaka. W narożnikach kloszy widać dyskretny napis "Nissan".

Sylwetka o sportowym charakterze

Qashqai ma teraz bardziej tajemnicze spojrzenie, a przy tym emanuje pewnością siebie i nowoczesnością. Patrząc na niego z boku, można odnieść wrażenie, że sama linia nadwozia się nie zmieniła, lecz dzięki lakierowanym w kolorze nadwozia nakładkom błotników i progów proporcje wydają się nieco bardziej sportowe. Są to dodatki zarezerwowane dla nowej wersji wyposażenia N-Design. W pozostałych odmianach te elementy mają kolor czarny.

Fot. Filip Blank
Fot. Filip Blank© WP | Filip Blank

Do wrażenia bardziej sportowego stylu przyczyniają się także eleganckie 20-calowe koła, których środek został polakierowany na czarno, a rant otrzymał diamentowy szlif. Felgi świetnie współgrają z innymi czarnymi elementami nadwozia. Qashqai seryjnie toczy się na 18-calowych kołach, a oprócz "dwudziestek" dostępne są także 19-calowe felgi.

Z tyłu podobieństwa do poprzednika są nieco bardziej widoczne, lecz i tu styliści zadbali o odpowiednią dawkę świeżości. Przede wszystkim inne jest wypełnienie świateł, kosmetyczna korektę przeszła też ich kolorystyka i także tu można zauważyć motyw przecinków z przedniej części auta. Listwa na zderzaku została rozdzielona – w zależności od wersji może być czarna lub srebrna.

Fot. Filip Blank
Fot. Filip Blank© WP | Filip Blank

Gama lakierów Nissana Qashqai składa się z ośmiu kolorów, z czego trzy są nowe. Perłowa biel zyskała czystszy, bardziej lśniący odcień, czerń z kolei stała się jeszcze głębsza i bardziej intensywna. Trzeci nowy kolor – Deep Ocean – balansuje między turkusem a ciemnoniebieskim. Najbardziej w oko wpada jednak czerwień Fuji, która znakomicie komponuje się z ostrymi liniami. Ponadto do wyboru są także magnetyczny niebieski i szary ceramic. Dach może być wykończony w kontrastującej, błyszczącej czerni.

Wnętrze, które wciąga

Qashqai został udoskonalony również wewnątrz. Największe wrażenie robi opcja wykończenia Alcantarą – ten szlachetny materiał przypominający zamsz znalazł się na desce rozdzielczej, boczkach drzwi, podłokietnikach, pokrywie schowka, a także w górnej części tunelu. Tak szeroki zakres obszyć spotyka się zwykle w autach z wyższych klas. Dbałość o detale i styl widać także w panelach i listwach ozdobnych, które zyskały nową, drobną fakturę. Od wersji N-Connecta na pokładzie znajdziemy oświetlenie ambientowe, które może świecić w jednym z 16 kolorów, a w wyższych wersjach aż w 64.

  • filipblank
  • Fot. Filip Blank
  • Fot. Filip Blank
  • Fot. Filip Blank
[1/4] filipblankŹródło zdjęć: © Licencjodawca | filipblank

Szczególną uwagę styliści Nissana przyłożyli do foteli. Mogą one być wykończone naturalną skórą z pikowaniem (w najbogatszej wersji wyposażenia Tekna+) lub kombinacją czarnej skóry z Alcantarą (wersja N-Design). Dodatkowo wersję N-Design wyróżniają tłoczone napisy Qashqai – to również detal, który zwykle pojawiał się w luksusowych samochodach i wieńczy odwagę oryginalnego crossovera Nissana.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
Zobacz także