Odświeżony Volkswagen Polo jedzie do Genewy
Volkswagen nigdy nie był mistrzem stylistycznych rewolucji jednak facelifting Polo wnosi więcej zmian niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać - wystarczy spojrzeć pod maskę.
28.01.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:44
O projektantach Volkswagena zwykło się mawiać, że to najbardziej leniwi ludzie na świecie. Jak to zwykle bywa z opiniami w Internecie znajdą się osoby, które zgodzą się z tym stwierdzeniem jak i jego przeciwnicy. Jeżeli jednak spojrzeć na najnowszą odsłonę modelu Polo, który właśnie przeszedł facelifting trzeba przyznać, że może tkwić w tym ziarno prawdy.
"Odświeżony" to chyba najlepsze słowo jakim można opisać nadwozie nowego Polo. Zmian w karoserii praktycznie nie ma - modyfikacjom uległ jedynie pas przedni. Reflektory zostały wyposażone w oświetlenie LED, a zderzak przedni upodobnił niemieckiego malucha do większych braci. W środku również próżno szukać rewolucji, chyba jedynymi wartymi poruszenia sprawami są nowa kierownica i panel klimatyzacji.
To, co przez ostatnie kilkadziesiąt lat istnienia wychodziło Volkswagenowi całkiem nieźle to jednak nie wygląd samochodów ale ich mechanika. Niezniszczalne niemieckie diesle i dość niska awaryjność od zawsze przyciągały klientów rozsądnych i statecznych. Nikogo zatem nie powinien dziwić prawdziwy powód, dla którego Polo w ogóle przeszło facelifting - pod maską znalazło się sporo nowych silników.
Gama jednostek napędowych ulegnie gruntownym zmianom - po liftingu Polo będzie mogło być napędzane jednym z 7 silników benzynowych lub jednym z dwóch diesli. Choć niewielki wybór jednostek wysokoprężnych może nieco zaskakiwać to należy pamiętać, że auta miejskie rzadko są w stanie w pełni wykorzystać zalety ropniaków. Poza tym przy obecnej technologii motory benzynowe wcale nie są mniej ekonomicznym wyborem.
Tak prezentuje się nowa gama silnikowa Volkswagena Polo:
- 1,0 R3 MPI, 60 KM
- 1,0 R3 MPI, 75 KM
- 1,0 R3 TSI, 90 KM
- 1,2 R4 TSI, 90 KM
- 1,2 R4 TSI, 110 KM
- 1,4 R4 TSI, 150 KM
- 1,4 R4 TSI, 192 KM
- 1,4 R3 TDI, 75 KM
- 1,4 R3 TDI, 90 KM
Polo napędzane nowymi motorami będzie oczywiście spełniać normę Euro 6, która zaczyna obowiązywać od tego roku. W niedalekiej przyszłości można się spodziewać też topowej odmiany wysokoprężnej, w której z trzycylindrowego diesla Volkswagen wyciśnie aż 105 KM.
Ciekawostką jest doładowany silnik o pojemności 1 litra i mocy 90 KM - trafi on pod maskę brytyjskiej wersji BlueMotion zamiast montowanej dotychczas jednostki 1,2 TDI. Nie jest jednak wykluczone, że ta wersja będzie dostępna również w innych krajach Europy. Spalanie ekologicznej odmiany ma wynosić niecałe 3,5 l / 100 km.
Nowe Polo z bliska będzie można obejrzeć podczas salonu w Genewie, który rozpocznie się 6 marca. W salonach auto pojawi się najprawdopodobniej w połowie roku.