Od trzaśnięcia drzwi po klikanie przycisków. Dla Audi ważny jest każdy dźwięk

Akustyka to niezwykle ważna dziedzina w motoryzacji. Szczególnie gdy mowa o markach segmentu premium, od których klienci oczekują odczuwalnej jakości i solidności. Nie każdy jest świadomy, że na to, jak oceniamy powyższe cechy, ogromny wpływ mają dźwięki otaczające nas w pojeździe.

Specjalna platforma służy do wprowadzania auta w wibracje o określonej częstotliwości.
Specjalna platforma służy do wprowadzania auta w wibracje o określonej częstotliwości.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Audi
Aleksander Ruciński

17.05.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:27

"Przewaga dzięki technice" - to dobrze znane, marketingowe hasło Audi nie jest jedynie pustym, reklamowym sloganem, lecz zapewnieniem popartym konkretnymi działaniami. Aby to zrozumieć wystarczy przyjrzeć się podejściu marki do tematu akustyki - pozornie błahego i drugorzędnego, lecz mającego ogromny, często podświadomy wpływ na to jak odbieramy dany samochód.

Wszystko zaczyna się już w momencie otwierania drzwi - dźwięk klamki i mechanizmów zamka może być stłumiony i przyjemny dla ucha lub irytująco-brzęczący. To samo można zresztą powiedzieć o zamykaniu drzwi. Jak się bowiem okazuje, ludzki organizm preferuje ciszę i spokój, a dźwięki - jeśli już muszą się w ogóle pojawić - tylko w określonych częstotliwościach. Audi potrafi zrobić użytek z tej wiedzy.

W Ingolstadt funkcjonuje specjalny dział akustyki, w którym sztab inżynierów korzystających nie tylko z najnowocześniejszych urządzeń, ale i doskonałego instrumentu jakim jest ludzki słuch, dba o to, by dźwięki wydawane przez nowe modele zostały jak najlepiej odebrane przez kierowcę i pasażerów. Specjaliści skupiają się nie tylko na dobraniu właściwych tonów do systemów ostrzegawczych i informacyjnych, ale również uczynieniu mało przyjemnych hałasów bardziej znośnymi w odbiorze.

Okazuje się bowiem, że przy odpowiednim wysiłku można uczynić dźwięk opuszczania szyb czy pracy wycieraczek całkiem przyjemnym, a w najgorszym wypadku neutralnym. Generalna zasada jest jednak prosta - im mniej niepożądanych zakłócaczy spokoju, tym lepiej, więc Audi skupia się głównie na tym, by pasażerowie nie byli niepokojeni zbędnym hałasem.

Nowoczesne urządzenia są w stanie namierzyć większość niepożądanych dźwięków.
Nowoczesne urządzenia są w stanie namierzyć większość niepożądanych dźwięków.© mat. prasowe / Audi

Mowa przede wszystkim o unikaniu montażowych wpadek i stosowaniu materiałów gwarantujących ciszę niezależnie od warunków. Producent w fazie przedprodukcyjnych testów korzysta z interesujących rozwiązań pozwalających wyłapać każdy fałszywe tony w kabinie nowych aut.

Standardem są oczywiście tory testowe umożliwiające badanie akustyki podczas jazdy np. po nierównej drodze. Poza klasycznymi próbami Audi stosuje jednak również stacjonarne urządzenia pozwalające zasymulować wyjątkowo trudne warunki pracy. To maty wibracyjne i urządzenia hydropulsacyjne wprawiające nadwozie w drgania o określonej częstotliwości i wyłapujące wszelkie skrzypienia, stuki czy "świerszcze", które później mogłoby zaburzać komfort jazdy.

O ile jednak wywołanie niepożądanych dźwięków jest stosunkowo łatwe, o tyle znalezienie ich źródła bywa naprawdę żmudnym procesem. Współczesne auta to bowiem bardzo złożone konstrukcje zbudowane z tysięcy podzespołów. Zdarza się, że źródło dźwięku znajduje się w zupełnie innym miejscu niż sugeruje nasz słuch. Z pomocą przychodzą specjalistyczne urządzenia pozwalające namierzyć nawet niewielkie wibracje.

Zlokalizowanie źródła problemu to jednak dopiero początek zabawy. By go rozwiązać, często konieczna okazuje się zmiana jakości komponentu, a gdy to nie wystarcza - poprawki konstrukcyjne. Właśnie dlatego zespół akustyków uczestniczy już w najwcześniejszych procesach konstrukcyjnych, by przewidzieć i wyeliminować potencjalne niedoróbki jeszcze na etapie projektowania.

Obecnie, w dobie elektryfikacji jest to kwestia, która jeszcze bardziej zyskuje na znaczeniu. Bezgłośne jednostki elektryczne o niskim poziomie wibracji sprawiają bowiem, że w kabinie na pierwszy plan wysuwają się inne dźwięki, które normalnie byłyby zagłuszone brzmieniem jednostki spalinowej.

W kolejnych latach największym wyzwaniem dla akustyków Audi będzie więc minimalizacja szumów toczenia kół czy wiatru opływającego nadwozie, gdzie z pomocą poza klasycznymi materiałami wygłuszeniowymi przychodzą także systemy aktywnej redukcji hałasu.

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)