Nowy SsangYong Korando już z polskim cennikiem

Choć nowa generacja SsangYonga Korando pojawi się w oficjalnej sprzedaży dopiero wiosną 2020 roku, już dziś wiemy, ile trzeba będzie za nią zapłacić. Kompaktowy SUV z Korei jest całkiem atrakcyjnie wycenioną propozycją.

SsangYong robi coraz ładniejsze samochody - Korando nie jest wyjątkiem.SsangYong robi coraz ładniejsze samochody - Korando nie jest wyjątkiem.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

Korando to koreańska alternatywa w segmencie kompaktowych pseudoterenówek. Auto ma rywalizować m.in. z Nissanem Qashqaiem, Kią Sportage czy Volkswagenem Tiguanem. W najnowszej odsłonie Korando prezentuje się naprawdę atrakcyjnie zarówno na zewnątrz, jak i w kabinie. Jest też dobrze wyposażony. Już w podstawowym wariancie Crystal można liczyć na tempomat, 17-calowe felgi, czujnik zmierzchu, dwustrefową, automatyczną klimatyzację czy pakiet systemów bezpieczeństwa.

Za bazową odmianę z benzynowym, doładowanym silnikiem 1,5 o mocy 163 KM trzeba będzie zapłacić 79 990 złotych. 136-konny diesel 1,6 startuje natomiast od 92 490 złotych. Obie jednostki można połączyć z automatyczną skrzynią biegów lub napędem na cztery koła - każda z tych opcji kosztuje równe 8 tysięcy złotych.

W ofercie pojawią się jeszcze 4 wersje wyposażenia: Amber, Quartz, Onyx, Sapphire, z czego w wariancie Quartz dostaniemy nawigację oraz felgi o średnicy 18 cali. Wersje Onyx i Sapphire oferują natomiast możliwość wybrania opcjonalnej skórzanej tapicerki za 2 tysiące złotych. Za najbogatsze wydanie Sapphire z dieslem, automatem i napędem na cztery koła zapłacimy aż 153 490 złotych.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat.prasowe

Coś nam jednak mówi, że z uwagi na wystarczająco mocny silnik oraz bogate wyposażenie standardowe, to właśnie bazowe wydanie będzie cieszyć się największą popularnością. Tym bardziej że Koreańczycy zaproponowali bardzo atrakcyjną cenę. Dla porównania - Kia Sportage startuje od takiej samej kwoty, lecz pod maską ma słaby, wolnossący motor 1,6. Trudno też mówić o porównywalnym wyposażeniu. Nissan Qashqai kosztuje natomiast więcej, bo 82 390 zł.

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach