Nowy rodzaj fotoradarów. Dwa już działają. Znamy lokalizacje

Nowy rodzaj fotoradarów. Dwa już działają. Znamy lokalizacje

Fotoradar Mesta Fusion RN
Fotoradar Mesta Fusion RN
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym
Marcin Łobodziński
24.03.2023 23:32, aktualizacja: 25.03.2023 07:59

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym informuje, że pierwsze fotoradary nowej generacji Mesta Fusion RN już pracują. Podano lokalizacje.

Te dotychczas niespotykane w Polsce urządzenia zostały zamontowane w Egiertowie w woj. pomorskim i Górnej Grupie w woj. kujawsko-pomorskim. Jak informuje Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, urządzenia już pracują. Czym różnią się od klasycznych, znanych nam dotąd fotoradarów?

Urządzenia Mesta Fusion RN mierzą prędkość nie dla jednego, lecz do 32 pojazdów jednocześnie. Oznacza to, że nie ma przed nim ucieczki, jeśli przekroczymy dopuszczalną prędkość, jadąc za innym samochodem. Określono je mianem: urządzeń do rejestracji prędkości punktowej.

Mają lepszej jakości kamerę (24 lub 45 megapikseli), co oznacza, że łatwiej będzie zidentyfikować kierowcę, a także automatycznie identyfikują numer rejestracyjny. Dzięki tej ostatniej funkcji urządzenie przypisuje pomiar do klasy pojazdu. Przykładowo ciężarówka poza obszarem zabudowanym może jechać z prędkością do 70 km/h, kiedy auto osobowe ma limit do 90 km/h.

Jakby tego było mało, Mesta potrafi też rozpoznać zbyt mały odstęp za innym pojazdem, zidentyfikuje jazdę pod prąd, po chodniku, pasem awaryjnego postoju, po buspasie, a analizując numer rejestracyjny i przypisując klasę pojazdu "sprawdzi", czy taki pojazd ma prawo jeździć takim pasem czy też nie.

To jednak wciąż nie koniec. Dzięki szerokiemu polu widzenia (do ośmiu pasów ruchu) fotoradar może rozpoznać różnego rodzaju niedozwolone manewry. Zareaguje na przekroczenie linii ciągłej, wyprzedzanie z niewłaściwej strony, przejazd na czerwonym świetle, skręt z niewłaściwego pasa ruchu, a nawet na niedozwolony w danym miejscu manewr zawracania.

Nawet motocykliści nie będą już się mogli czuć bezkarnie, ponieważ ten fotoradar mierzy prędkość nie tylko w trybie zbliżania, ale także oddalania. Dzięki temu może przypisać wykroczenie do pojazdu z tablicą umieszczoną tylko z tyłu.

Łącznie ma być 147 takich fotoradarów

Stawianie nowych urządzeń jest przeprowadzane w ramach modernizacji już istniejących. Najwięcej pojawi się ich w województwie wielkopolskim, mazowieckim, małopolskim i lubelskim. Łączny koszt ten modernizacji ma wynieść 36 mln zł.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (161)