Nowy Peugeot 508 - wiemy wszystko. Na pewno warto było czekać
Peugeot 508 jest już na rynku od 8 lat. Francuzi mieli więc sporo czasu by zastanowić się, co wymaga poprawy. Teraz wiemy, że ten okres nie został zmarnowany.
W listopadzie 2017 roku, podczas nieoficjalnej rozmowy z polskim przedstawicielstwem Peugeota, okazało się, że 508 "jest w przygotowaniu". Nie sądziliśmy jednak, że prace postępują tak szybko. Choć nowa francuska limuzyna nie została jeszcze oficjalnie zaprezentowana, już teraz, kilka dni przed salonem samochodowym w Genewie, do sieci wyciekły pierwsze zdjęcia długo oczekiwanego 508.
Trzeba przyznać, że Francuzi mają talent do tworzenia niezapomnianych kształtów reflektorów. Najpierw nasze uznanie zdobył Renault Talisman, teraz Grupa PSA pokazuje, że również nie ma się czego wstydzić. Mocno opadające łezki sprawią, że 508 będzie wyróżniał się na drodze, zwłaszcza w prezentowanej na zdjęciach wersji GT, która otrzymała także "pikowaną" osłonę chłodnicy.
Jednak nie tylko pas przedni robi wrażenie. Linia boczna jest przyjemna dla oka - auto mierzy tylko 1,4 m wysokości - a światła w wersji sedan (pewnie niedługo po niej zobaczymy kombi) nawiązują do większych SUV-ów Peugeota. Nadwozie wydaje się dość krótkie, co przekłada się na rzeczywistość. Nowy Peugeot 508 ma tylko 4,75 m długości, czyli prawie 10 cm mniej od poprzednika i jest o 11 cm krótszy od VW Arteona, w którym Peugeot upatruje konkurenta. Całość zbudowano na bardzo wszechstronnej platformie EMP2, lżejszej od poprzedniej o 70 kg.
Również w kabinie mamy do czynienia z ekstrawagancją. Zegary zastąpiono wyświetlaczem w formacie 8:3 i o przekątnej 12,3 cala, który umieszczony jest na tyle wysoko, że nie wymaga instalacji systemu HUD. Na centralnej części kokpitu pojawiły się przyciski ”fortepianowe”, które znajdziemy także w SUV-ach marki Peugeot. Nad nimi, prawie na tej samej wysokości co tablica ze wskaźnikami, umieszczono ekran multimediów o przekątnej 8 lub 10 cali.
Jak wiadomo, koncern PSA wykupił Opla i na dobrą sprawę obserwujemy cały czas przepływ rozwiązań technicznych w jednym kierunku – w stronę niemieckiego producenta. Tym razem mamy odwrotną sytuację. Fotele przednie Peugeota 508 uzyskały akceptację towarzystwa fizjoterapeutów i specjalistów od kręgosłupa AGR. Takie siedziska można dokupić do niemal wszystkich modeli Opla. Oferują znacznie szerszy zakres regulacji niż w innych francuskich autach, a także funkcję masażu.
Warto wspomnieć, że Peugeot przywiązał dużo uwagi do schowków, których zdecydowanie brakuje w obecnej jeszcze generacji modelu 508. Łączna ich pojemność w nowym aucie to 32 l. Nie imponuje natomiast bagażnik, który ma tylko 487 l pojemności, a po złożeniu siedzeń 1537 l.
Nowy Peugeot 508 dla wyższego komfortu jazdy został wyposażony w dopracowane zawieszenie z amortyzatorami o zmiennej sile tłumienia Active Suspension Control. Kierowca może wybrać czy chce jechać w trybie sportowym, czy komfortowym, a do charakterystyki pracy zawieszenia również dopasować układ kierowniczy. Takie podwozie będzie standardem w wersji GT, we wszystkich wersjach benzynowych, za to opcją z dieslami.
Jeśli chodzi o silniki, producent proponuje jeden benzynowy oraz dwa zasilane olejem napędowym, ale w kilku wersjach mocy. Benzynowy 1.6 THP w wersji podstawowej ma rozwijać 180 KM, natomiast w odmianie GT 225 KM. Obie modele mają być łączone z przekładnią automatyczną EAT8.
Diesle to nowa jednostka 1.5 BlueHDi o mocy 130 KM oraz większa 2.0 BlueHDi o mocach 160 lub 180 KM. Tylko do najsłabszej wersji będzie oferowana standardowo manualna skrzynia biegów, natomiast w opcji pozostaje EAT8. Do mocniejszych motorów podstawą będzie automat.
Nowego Peugeota 508 zobaczymy na salonie samochodowym w Genewie już na początku marca. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów najprawdopodobniej jesienią.