Nowy Mercedes klasy E, czyli luksusowy most między światem aut spalinowych i elektrycznych

Chociaż jest jednym z najbardziej klasycznych modeli w gamie niemieckiej marki, to jednak zachwyca nowoczesnym wnętrzem i innowacyjnymi układami napędowymi. Mercedes Klasy E to świetny kompromis między konserwatywną limuzyną, a nowoczesnym samochodem przyszłości.

Źródło zdjęć: © materiały partnera

Są na świecie samochody, o których można powiedzieć, że są kwintesencją cech danej marki. I chociaż wiele osób powie pewnie, że dla Mercedesa takim modelem jest topowa Klasa S, to moim zdaniem miano to bardziej pasuje jednak do Klasy E – klasycznej limuzyny, która od niemal 100 lat jest synonimem komfortowego i luksusowego niemieckiego auta. Co prawda, nazwa "Klasa E" pojawiła się dopiero w 1992 roku, przy okazji face liftingu modelu W124, ale idąc po nici do kłębka, bez problemu da się odnaleźć protoplastów tego modelu, sięgając aż W136 z 1936 roku.

Klasyczny design z nutką nowoczesności

Debiutująca właśnie najnowsza generacja Mercedesa Klasy E zaimponowała na wielu poziomach – również designem, co nie było wcale takie oczywiste. Ten model od zawsze charakteryzuje się konserwatywną i elegancką, ale przede wszystkim nie rzucająca się w oczy stylistyką. To auto, które zapewnia podobne doznania jak Klasa S, ale z zewnątrz nie informuje o swoich możliwościach. W najnowszej generacji to się jednak nieco zmieniło.

Ogólny zarys sylwetki samochodu jest niemal bliźniaczy do topowej "eSki" – wystarczy spojrzeć na tylny i przedni zwis, linię okien czy sprytnie ukryte klamki, aby wiedzieć, o czym mowa. Jednak do designu przedniej i tylnej części nadwozia styliści podeszli ze znacznie większym rozmachem. Zacznijmy od tyłu – tutaj w dość klasycznym kształcie lamp umieszczono wyróżniającą się sygnaturę świetlną przypominającą gwiazdę Mercedesa. Natomiast z przodu mamy do czynienia z połączeniem stylizacji eleganckiej limuzyny i nowoczesnego, nieco usportowionego wyglądu, niemal wprost przeniesionego z elektrycznych modeli Mercedes-Benz. Całość jest jak wspomniany most między dwoma światami motoryzacji.

© materiały partnera

Wnętrze – piorunujący efekt!

Jeżeli jednak nadwozie Klasy E wciąż jest dla Was konserwatywne – zajrzyjcie do wnętrza! Mercedes-Benz przyzwyczaił nas w ostatnich latach do tego, że kokpity ich nowych modeli mają coraz mniej fizycznych przycisków, za to więcej powierzchni ekranów. Nie inaczej jest z Klasą E, która 7 lat temu była jednym z prekursorów wprowadzając dwa poziome ekrany. Teraz natomiast pojawiły się w niej rozwiązania będące połączeniem elementów zastosowanych w Klasie S i w elektrycznym modelu EQS. W podstawowej wersji mamy tutaj wyświetlacz cyfrowych wskaźników i centralny ekran info-rozrywki, a opcjonalnie dostępny jest Hyperscreen, czyli ciągnący się niemal przez całe wnętrze układ trzech dużych ekranów!

© materiały partnera

Panuje tutaj luksus typowy dla Mercedesa Klasy E, szczególnie, że samochód nieco urósł. Zwiększono o 20 mm rozstaw osi, co przekłada się na więcej miejsca na nogi, poszerzono wnętrze na wysokości łokci, więc teraz z tyłu miejsca jest tyle, co w Klasie S. Do tego, siedzący z tyłu mają o 5 cm więcej przestrzeni na głowę. To, w połączeniu z wygodnymi siedzeniami, które mogą być obszyte skórą Nappa, funkcjami wentylacji i masażu czy zestawem audio Burmester 4D, sprawia, że każda podróż Klasą E będzie nad wyraz relaksująca.

© materiały partnera

Słowo klucz: elektryfikacja

To już znak czasów, że wszystkie silniki idą w stronę elektryfikacji. Nie inaczej jest w przypadku Mercedesa, który jednak nie wykorzystuje prądu elektrycznego tylko w celu poprawy ekonomii jazdy, ale przede wszystkim do zwiększenia osiągów. To zasługa funkcji EQ Boost, którą znajdziemy dzisiaj w każdej wersji spalinowej Mercedesa Klasy E. Mały silnik elektryczny, pełniący też funkcję rozrusznika i alternatora, montuje się w obudowie skrzyni biegów. Jest on ładowany podczas hamowania lub zwalniania, w procesie rekuperacji, zasilany elektronami z małego akumulatora litowo-jonowego. Może wspomóc silnik spalinowy przekazując na wał 23 KM mocy i 205 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To sprawia, że dynamika jazdy zauważalnie wzrasta, szczególnie podczas rozpędzania czy wyprzedzania.

© materiały partnera

Lista jednostek spalinowych wspieranych przez EQ Boost zawiera silniki benzynowe (E 200/204 KM oraz E 450/381 KM) i wysokoprężne (E 200 d/197 KM oraz E 450 d/367 KM). Obok nich są też napędy hybrydowe typu plug-in. Po raz pierwszy aż tak dużą część dostępnych jednostek napędowych stanowią właśnie te ostatnie.

W ofercie znajdziemy aż trzy wersje – E 300 e, E 300 de, E 400 e. Model 300 e ma 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 204 KM oraz 129-konną jednostkę elektryczną, natomiast wersja E 400 e wykorzystuje ten sam napęd elektryczny, ale moc jednostki spalinowej zwiększono do 252 KM. Odmiana 300 de jest z kolei połączeniem 129-konnego silnika elektrycznego ze 197 KM dieslem. To, co jednak najważniejsze w hybrydach plug-in Mercedesa, to zasięg na jednym pełnym ładowaniu akumulatora – ten wynosi ponad 100 kilometrów!

Uzbrojony po zęby w systemy bezpieczeństwa

W przypadku Mercedesa Klasy E zawsze chodziło przede wszystkim o komfort jazdy – nie ma co się dziwić, że kierowcy i tym razem poszukują nowoczesnych systemów, które zwiększą wygodę, częściowo przejmując od kierowcy obowiązek prowadzenia auta. W nowej Klasie E znajdziemy wszystko, co najlepsze w Mercedesie i wszystko, co znane z Klasy S, czyli także system półautonomicznej jazdy asystujący podczas jazdy drogą szybkiego ruchu. Ma on też funkcję automatycznej zmiany pasa ruchy – wystarczy zasygnalizować to kierunkowskazem, a auto zrobi resztę za nas. Nowością jest np. asystent pasa ruchu, który w przypadku wykrycia niewidocznych linii na jezdni wibruje, dając kierowcy znać, że nie ma pełnej kontroli nad sytuacją.

© materiały partnera

Klasyczna sylwetka limuzyny i legendarny wręcz komfort jazdy utożsamiany z Klasą E połączono tu z odważnymi detalami stylistycznymi, ultranowoczesnym wnętrzem, zelektryfikowanymi napędami oraz rozbudowanymi multimediami (czy wspominałem już o wewnętrznej kamerze przeznaczonej do nagrywania TikToków?). To niezwykle imponujący most między światem aut spalinowych, a elektrycznymi samochodami przyszłości.

Płatna współpraca z marką Mercedes-Benz
Źródło artykułu: Materiał Partnera

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów