Nowy Lexus LS (2017) - sportowa limuzyna zbudowana od nowa
Bardziej sportowy, lżejszy i jeszcze lepiej jeżdżący Lexus LS powstał nie tylko jako nowy model, ale również tak, jakby marka miała ponownie debiutować na światowym rynku.
W segmencie F, czyli luksusowych limuzyn, rzadko dochodzi do zmian generacji i tym samym ważnych premier. Jednak gdy to już ma miejsce, wówczas mamy do czynienia z nowościami, które najpierw pojawiają się we flagowych autach, by po latach trafić do niższych segmentów. Zobaczmy, co nowego oferuje Lexus w kolejnej generacji modelu LS.
Auto zaprezentowano na salonie samochodowym w Detroit i jest to najnowsze wcielenie flagowej limuzyny japońskiej marki, która w tym segmencie debiutowała w 1990 roku z modelem LS 400. Po raz pierwszy tak radykalnie zmieniono stylistę auta, które cechowała ostatnio mocna, nieco przyciężka sylwetka. Teraz Lexus LS wyglądem nawiązuje do sportowych coupé, z zachowaniem przestronności i luksusu dużej limuzyny.
Samochód nie jest oczywiście liftingiem, a nową generacją zbudowaną na nowej płycie podłogowej GA-L. Ma ona dostarczać niezrównanych wrażeń z jazdy, dzięki sztywnej konstrukcji i wielowahaczowemu zawieszeniu pneumatycznemu, wykonanemu z metali lekkich.
Projektowany od nowa
Nadwozie nowego Lexusa LS jest niższe (1450 mm), dłuższe (5235 mm) i pieczołowicie dopracowane stylistycznie. W porównaniu z LS obecnej generacji, nowy jest o 15 mm niższy, natomiast linia maski i pokrywy bagażnika poprowadzone są odpowiednio o 30 mm i o 41 mm niżej. W ten sposób zmieniają się proporcje i postrzeganie modelu.
Nowy LS jest pierwszym sedanem marki z sześciosegmentowym układem szyb bocznych, a także pierwszym sedanem Lexusa z szybami bocznymi płasko wkomponowanymi w słupki nadwozia. Podobno projektanci wyobrażali sobie, jakby miał być to ponownie pierwszy model marki. Wzięto pod uwagę współczesne oczekiwania klienta i jednocześnie kierunek, w jakim powinien zmierzać luksusowy sedan. Nie chciano poprawić wcześniejszego modelu, ale stworzyć go na nowo.
Przy pracach nad wnętrzem kierowano się myślą, zgodną z zasadą japońskiej gościnności. Wnętrze miało być zupełnie inne niż w jakimkolwiek dotąd produkowanym samochodzie tej klasy. Fotele oferują 28 zakresów ustawienia, a ergonomię deski rozdzielczej opracowano w taki sposób, by wskazania wszystkich instrumentów były wyświetlane na jednej wysokości, a do obsługi nie trzeba było zmieniać pozycji.
Oczywiście LS nie byłby prawdziwym Lexusem, gdyby nie był autem bardziej dla kierowcy, niż właściciela siedzącego z tyłu. Jednak i o takich pomyślano. W wersji z pakietem luksusowym, tylne fotele mają funkcję masażu, wentylacji i ogrzewania, a także oferują elektrycznie unoszone podnóżki. Wygospodarowano jeszcze więcej przestrzeni na nogi.
Aby ułatwić wsiadanie kierowcy, pneumatyczne zawieszenie można ustawić w tryb ułatwiający dostęp do samochodu. Po odblokowaniu zamków auto unosi się, a boczne poduszki na oparciach foteli zostają odchylone. Z kolei pasażer siedzący z tyłu po prawej stronie*, ma możliwość ustawienia fotela, który ma mu ułatwić wysiadanie.
Zadbano także o wyciszenie, tradycyjne i charakterystyczne dla marki. Producent zapewnia, że w kabinie podczas jazdy panuje absolutna cisza. Wyposażeniem standardowym jest system aktywnego tłumienia hałasu, a zastosowanie nowych materiałów izolacyjnych pozwoliło oddzielić świat wewnętrzny od zewnętrznego.
Dla audiofili przygotowano system nagłośnienia firmy Mark Levinson z funkcją dźwięku przestrzennego i zespołem głośników w podsufitce. Do ich obsługi służy graficzny interfejs. Jego zdalny panel dotykowy nowej generacji reaguje tak jak ekran smartfona, a ponadto potrafi rozpoznawać pismo odręczne. Oprócz szerokiego monitora o przekątnej 12,3 cala, nowy LS może być opcjonalnie wyposażony w duży kolorowy wyświetlacz projekcyjny, prezentujący informacje bezpośrednio w polu widzenia kierowcy.
Limuzyna dla kierowcy
Nowa płyta podłogowa Lexusa LS jest wydłużoną konstrukcją, która debiutowała w coupé LC 500. Rozstaw osi to 3125 mm, czyli o 35 mm dłuższy niż w obecnej generacji LS. Udało się obniżyć środek ciężkości oraz lepiej rozłożyć masę, która ogólnie spadła o 90 kg. Podobno to najsztywniejsza platforma w historii marki.
Niespotykane dotąd wrażenia z jazdy kierowca ma zawdzięczać układowi stabilizacji ruchu pojazdu (VDIM). Łączy on wszystkie mechanizmy odpowiadające za prowadzenie samochodu i koordynuje ich pracę w taki sposób, by niwelować wszelkie niepożądane ruchy obrotowe, pionowe i poprzeczne. Dzięki temu uzyskano najwyższy poziom komfortu i stabilności.
Zachowanie na zakrętach poprawiają aktywne drążki stabilizatorów oraz mechanizm niezależnego skrętu kół tylnych, który może reagować na niepożądane zachowania samochodu. Kolejnym obszarem, w którym można było uzyskać korzyści są wahacze. W przedniej osi zastosowano podwójne przeguby kuliste w górnych i dolnych wahaczach, które lepiej rozkładają obciążenia, lepiej reagują na skręt kierownicą i optymalizują geometrię zawieszenia w zakrętach.
Mniejszy i wydajniejszy napęd
Zastosowanie kompaktowej jednostki V6 miało na celu nie tylko uzyskanie lepszej efektywności paliwowej, ale także lepszego rozkładu masy. Jest to 3,5-litrowy motor, który skonsturowano od nowa. Dzięki bezpośredniemu wtryskowy benzyny i podwójnemu doładowaniu rozwija 415 KM i 600 Nm, czyli parametry lepsze niż w stosowanym do tej pory silniku V8. Samochód rozpędza się do 100 km/h w 4,5 sekundy w wersji z napędem na cztery koła.
Ważniejsza od suchych danych jest reakcja silnika na dodanie gazu, a to było ważne dla konstruktorów układu napędowego. Poprawiono ten obszar dzięki nowemu mocowaniu silnika, elektrycznie sterowanym przepustnicom oraz 10-stopniowej przekładni automatycznej z tradycyjnym konwerterem hydrokinetycznym, ale zmieniającej biegi jak dwusprzęgłowa. Ciasne zestopniowanie przełożeń, pozwala wykorzystać zalety przekładni bezstopniowej, ale bez dziedziczenia jej wad.
Poślizg konwertera wyeliminowano poprzez blokowanie go w każdej sytuacji poza ruszaniem z miejsca. Wtedy elastyczność w układzie napędowym jest wręcz pożądana. W ten sposób osiągnięto również korzyści w zakresie zużycia paliwa. Odpowiednio dobrane najwyższe przełożenia idealnie dopasowano do charakterystyki doładowanej jednostki.
Samochód został wyposażony w pakiet systemów bezpieczeństwa Lexus Safety System +, który zawiera pierwszą na świecie intuicyjną detekcją pieszych, sprzężoną z aktywnym reagowaniem układu kierowniczego. W razie wykrycia z przodu pieszego, z którym kolizja jest nieunikniona, LS automatycznie uruchomi hamulce i za pośrednictwem układu kierowniczego samoczynnie wykona manewr omijający, pozostając w obrębie swojego pasa ruchu. Kierowca jest ostrzegany o takich sytuacjach za pośrednictwem opcjonalnego wyświetlacza projekcyjnego.
*w samochodzie z kierownicą po lewej stronie
Zobacz także