Nowy Hyundai Elantra zapowiadał się nieźle, ale wygląda dość kontrowersyjnie

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Hyundai nareszcie pochwalił się zupełnie nową Elantrą. Grafiki - publikowane wcześniej w sieci - obiecywały wiele, ale ostatecznie niektórzy mogą poczuć się nieco zawiedzeni.

Nowy Hyundai Elantra nie spodoba się każdemu.Nowy Hyundai Elantra nie spodoba się każdemu.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

Jeszcze kilka lat temu Elantra była niebrzydkim autem o klasycznej stylistyce, która podobała się większości klientów. Z uwagi na wolnossący napęd, nieskomplikowaną konstrukcję i miękkie, komfortowe zawieszenie, model ten idealnie trafiał w gusta tradycjonalistów. Potem Koreańczycy przeprowadzili lifting, znacząco zmieniając charakter pojazdu.

Owszem, silnik pozostał ten sam, podwozie również, ale wygląd stał się - delikatnie mówiąc - kontrowersyjny. Mieliśmy nadzieję, że kolejna generacja modelu zmieni ten stan rzeczy. Również wizualizacje publikowane w sieci przez Hyundaia obiecywały wiele. Atrakcyjna linia boczna oraz tył połączony modną listwą led zapowiadały się nieźle. Niestety, rzeczywistość jest nieco mniej różowa.

Nowa Elantra stanowi połączenie poprzednika z nieoferowanym u nas modelem Sonata. Co to oznacza? Przede wszystkim bardzo kontrowersyjną atrapę chłodnicy, która zaskakuje nie tylko rozmiarami, ale i finezyjnym, płynnym łączeniem z nietypowo wystylizowanymi reflektorami.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

Nie każdemu przypadnie też do gustu trójkątne przetłoczenie na tylnych drzwiach, które miało nadać nadwoziu bardziej dynamiczny kształt. W skrócie - w przeciwieństwie do poprzedniej Elantry, tej sprzed liftingu, nie jest to auto, które przypadnie do gustu każdemu.

To samo można powiedzieć o minimalistycznym wnętrzu. Już w standardzie oferuje ono cyfrowe zegary, połączone z dotykowym ekranem multimediów, który w uboższych wersjach ma przekątną 8 cali, a w bogatszych - 10,25 cala. Poza tym znajdziemy tu kierownicę, która - tak jak w miejskim i20 - sprawia wrażenie dwuramiennej, choć tak naprawdę ma 4 ramiona.

Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
© mat. prasowe

W zależności od wersji, na pokładzie nie zabraknie m.in. systemu sterowania głosem, rozbudowanych multimediów z audio Bose, oświetlenia ambientowego z 64 kolorami do wyboru, podgrzewanych foteli czy automatycznej klimatyzacji.

Oczywiście, nie brakuje także licznych dodatków z zakresu bezpieczeństwa. System wykrywania pieszych, automatyczny hamulec, asystent pasa ruchu czy kamera cofania będą standardem. W opcji dostaniemy też aktywny tempomat czy monitorowanie ruchu poprzecznego.

Elantra urosła nieco w stosunku do poprzedniczki - jest dłuższa, szersza i niższa. Największą różnicę zauważą pasażerowie tylnej kanapy. Jak twierdzi Hyundai - przybyło tam 58 mm dodatkowego miejsca na nogi.

A co z silnikami? Na razie znamy wyłącznie amerykańską specyfikację. Tam nowy Hyundai otrzyma 2-litrowy, wolnossący silnik, generujący 147 KM mocy i 179 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Będzie sparowany z bezstopniową przekładnią CVT.

W planach jest również wariant hybrydowy, oparty na jednostce o pojemności 1,6 i silniku elektrycznym. Łączna moc takiego pakietu to 141 KM, co - w połączeniu z maksymalnym momentem na poziomie 264 Nm - powinno zapewnić niezłe osiągi.

Pierwsze egzemplarze nowej Elantry trafią do klientów w trzecim kwartale bieżącego roku. Nie wiemy jeszcze, w jakiej specyfikacji auto pojawi się w Europie. Pewnym jest jednak, że obecna generacja została już oficjalnie wycofana z gamy Hyundaia w Polsce.

  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
  • Zdjęcie ilustracyjne do artykułu
[1/18] Źródło zdjęć: |
Wybrane dla Ciebie
5-letnie opóźnienie zakazu dla spalinówek jest możliwe. Dobra wiadomość? Niekoniecznie [Opinia]
5-letnie opóźnienie zakazu dla spalinówek jest możliwe. Dobra wiadomość? Niekoniecznie [Opinia]
Test długodystansowy: Mazda CX-60 jako wóz techniczny w Alpach
Test długodystansowy: Mazda CX-60 jako wóz techniczny w Alpach
291 tys. niesprawnych aut. Wiemy, czemu najczęściej oblewają przegląd
291 tys. niesprawnych aut. Wiemy, czemu najczęściej oblewają przegląd
Rozbili kolejne nowości. Pięć gwiazdek nie dla każdego
Rozbili kolejne nowości. Pięć gwiazdek nie dla każdego
Złodzieje mają żniwa. Te rzeczy powinny wzbudzić twoją czujność
Złodzieje mają żniwa. Te rzeczy powinny wzbudzić twoją czujność
Nowa Toyota Land Cruiser teraz także z miękką hybrydą. Wiemy, ile kosztuje
Nowa Toyota Land Cruiser teraz także z miękką hybrydą. Wiemy, ile kosztuje
Nadjeżdża odświeżony Mercedes Klasy S. Jest oficjalna zapowiedź
Nadjeżdża odświeżony Mercedes Klasy S. Jest oficjalna zapowiedź
Ogromny tunel w Polsce. Przebili się na drugą stronę
Ogromny tunel w Polsce. Przebili się na drugą stronę
W USA samolot wylądował na aucie. Wszystko się nagrało
W USA samolot wylądował na aucie. Wszystko się nagrało
Podwodny tunel z rondem. Norwegia buduje cud inżynierii
Podwodny tunel z rondem. Norwegia buduje cud inżynierii
Nowa Kia Seltos jedzie do Europy. Wypełni lukę między dwoma modelami
Nowa Kia Seltos jedzie do Europy. Wypełni lukę między dwoma modelami
Opel odświeżył Astrę. Kosmetyka, ale wyraźna
Opel odświeżył Astrę. Kosmetyka, ale wyraźna
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀