Nowy Citroën C4 - kosmetyczne zmiany

Citroën C4 po liftingu
Citroën C4 po liftingu
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Mateusz Lubczański
Mateusz Lubczański

14.10.2024 09:05, aktual.: 14.10.2024 10:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Po zmodernizowaniu Berlingo i Spacetourera oraz wprowadzeniu nowego C3, Citroën odświeża swój kompaktowy model. Zmiany nie są specjalnie duże, ale zauważalne.

Może w Polsce C4 nie jest wybitnym liderem sprzedaży, ale na rynku europejskim sprawa wygląda już nieco inaczej. Kompaktowy model został świetnie przyjęty też na rynku tureckim, choć tam klienci preferują wersję X, z "kuperkiem".

Teraz C4 otrzymał światła przednie inspirowane dobrze przyjętym konceptem Oli. Sygnatura świetlna podzielona jest na trzy indywidualne segmenty. Gdy Škoda idzie w usuwanie emblematów z pasa przedniego, Citroën powiększa swoje szewrony do 16 centymetrów. No i kolejny znak czasów – producent informuje o zrezygnowaniu z chromowanych elementów w ramach "detoksu", ale tak naprawdę chodzi o zablokowanie produkcji chromowanych części w Unii Europejskiej. Taką samą drogę przechodzi np. Mini.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W środku dalej mamy fotele z pianką o grubości 15 mm, ale zmodyfikowano, na życzenie klientów, podparcie, ustawienia wysokości, jak i regulację odcinka lędźwiowego kierowcy. Każdy C4 będzie wyposażony w zawieszenie z poduszkami hydraulicznymi, które w praktyce mają redukować efekt "dobicia" na większych nierównościach.

W topowej wersji wyposażenia pojawił się nowy, 7-calowy wyświetlacz przed kierowcą. Dodatkowo tuż obok znajdziemy 10-calowy ekran multimediów. Citroën dalej zostaje przy kolejnym wyświetlaczu danych na wysuwanej szybce przed kierowcą.

Citroën C4 po liftingu
Citroën C4 po liftingu© WP Autokult

Citroën wykorzystuje też lifting do wprowadzenia nowych napędów do C4. I tak oferta opiera się na hybrydowych układach z silnikiem 1,2 PureTech – choć Stellantis stara się odciąć od tej nazwy kojarzonej głównie z zatykającymi się od paska kanałami olejowymi. Producent twierdzi jednak, że problem został zażegnany, gdyż pasek rozrządu został zastąpiony łańcuchem. Cóż, w tym wypadku musimy po prostu jeździć i obserwować.

Najsłabszy silnik generuje 100 KM, mocniejszy to już 136 KM. Hybryda opiera się na malutkim ogniwie o pojemności 432 Wh znajdującym się pod lewym przednim fotelem. I to by było na tyle. Nie ma mowy o jednostkach wysokoprężnych (wbrew pozorom jeszcze dostępnych w segmencie kompaktów). Gama uzupełniona jest przez wersje elektryczne, mocniejszą o mocy 155 KM (ogniwo 54 kWh) oraz podstawową, mającą 134 KM (ogniwo 50 kWh). Maksymalna moc ładowania to 100 kW, optymalny czas – 31 minut.

Polskie ceny Citroëna C4 nie są jeszcze znane. Pierwsze egzemplarze pojawią się w salonach na początku 2025 roku.

  • Citroën C4 po liftingu
  • Citroën C4 po liftingu
  • Citroën C4 po liftingu
  • Citroën C4 po liftingu
  • Citroën C4 po liftingu
  • Citroën C4 po liftingu
  • Citroën C4 po liftingu
  • Citroën C4 po liftingu
  • Citroën C4 po liftingu
  • Citroën C4 po liftingu
  • Citroën C4 po liftingu
  • Citroën C4 po liftingu
[1/12] Citroën C4 po liftinguŹródło zdjęć: © WP Autokult | Mateusz Lubczański
Komentarze (1)