Obraz

Nowości w ostrym Shelby Mustangu GT350

Mariusz Zmysłowski

Ford dostosowuje swojego torowego wojownika do potrzeb klientów. Na pokładzie Shelby GT350 pojawiło się nowe, standardowe wyposażenie, a w gamie lakierów oferowane są teraz trzy świeże kolory.

Już wcześniej w tym roku Ford wprowadził do oferty GT350R opcjonalne tylne siedzenia. Wynikało to z potrzeb klientów, którzy chociaż oczekiwali, że ta maszyna będzie prawdziwym torowym wyjadaczem, nie chcieli jednocześnie tracić możliwości przewiezienia czwórki osób. Teraz Ford wysłuchuje klientów po raz kolejny i rozszerza gamę wyposażenia podstawowego w mniej hardkorowym GT350.

Standardem w ostrej odmianie Mustanga będzie teraz Track Pack. Zawiera on między innymi rozpórkę, spojler montowany na klapie bagażnika, chłodnice wysokiej wydajności dla obiegu oleju oraz zawieszenie MagneRide.

Nabywcy nowego Shelby GT350 mogą także wybierać między zestawami dodatków Electronics Package oraz Convenience Package. Pierwsza z nich zawiera system SYNC3 z obsługą głosową i zestaw audio z 9 głośnikami. Convenience Package oferuje dokładnie ten sam zestaw, ale dodatkowo zastępuje sportowe fotele Recaro regulowane ręcznie sterowanymi elektrycznie, sportowymi siedzeniami krytymi skórą. 9-głośnikowe audio oferowane będzie także z R-Electronics Package

Obraz

Mocarny Mustang będzie teraz dostępny w trzech nowych kolorach. Na liście lakierów tego wozu pojawił się Ruby Red Metallic, Lightning Blue i Grabber Blue.

Wspaniałą wiadomością jest to, że Ford słucha klientów i daje im to, czego chcą, w samochodzie, który i tak oferuje dużo za rozsądne pieniądze (o ile można w ogóle mówić o rozsądku przy zakupie sportowej maszyny z V8 pod maską). Złą wiadomością jest, że GT350 na razie nie widać w polskim cenniku.

Obraz

W USA GT, czyli wersja z 5-litrową widlastą ósemką kosztuje 32 395 dol, czyli równowartość około 121 tys. zł. Dla porównania w Polsce za GT trzeba zapłacić 180 tys. zł. Z kolei GT350 w USA startuje od poziomu 47 795 dol., czyli równowartości 178 tys. zł. Oznacza to, że w Polsce proporcjonalnie GT350 kosztowałby około 267 tys. zł. W tej cenie dostajemy rozwijające 533 KM 5,2-litrowe V8 i spory zestaw dodatków poprawiających osiągi tej maszyny. To oznacza moc na poziomie Porsche 911 Turbo za równe 600 tys. zł mniej.

Może i obliczyliśmy to bardzo zgrubnie, ale mimo to daje to pewną świadomość tego jak niewiele kosztuje nawet wersja niemal wyczynowa Mustanga. Tym bardziej, że w cenie dostajemy maszynę z legendarnym rodowodem.

Shelby GT350 Mustang (2017) - zdjęcia

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/7] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik emitujący tyle, co nic
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik emitujący tyle, co nic
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Dacia Duster z pakietem Sleep. Sprawdziłem, nie polecam
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Policjant zajrzy do auta i zada pytanie. Nie znasz odpowiedzi – mandat
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Zabierają kierowcom kluczyki. Policja mówi, kiedy można tak postąpić
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Verstappen dominuje we Włoszech. W McLarenie znów problemy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Są zdjęcia nowego Clio. Renault nie utrzymało tajemnicy
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Pierwszy kontakt: Nowy VW ID. Polo i spółka to zapowiedź miejskich aut za 100 tys. zł. Widziałem czworaczki, którymi ma jeździć Europa
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy