Nowe BMW M3 z manualem i 510-konnym silnikiem. Debiut już we wrześniu

Nowe BMW M3 z manualem i 510‑konnym silnikiem. Debiut już we wrześniu

Seria 3 z pakietem M-Performance. Najostrzejsze wydanie powinno wyglądać podobnie.
Seria 3 z pakietem M-Performance. Najostrzejsze wydanie powinno wyglądać podobnie.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński
05.08.2019 06:24, aktualizacja: 28.03.2023 10:11

Modlitwy zagorzałych fanów bawarskiej motoryzacji zostały wysłuchane. Nowe BMW M3, które zadebiutuje podczas wrześniowego salonu we Frankfurcie, będzie dostępne z 510-konnym silnikiem i manualną skrzynią biegów. Potwierdził to sam szef sportowego działu marki.

Nowe BMW M3 oznaczone technicznie jako G80 jest już właściwie gotowe do produkcji. Choć Niemcy nie pochwalili się jeszcze oficjalnymi fotografiami ani dokładnymi parametrami technicznymi, wiemy już co nieco o tym modelu. Szef BMW M - Markus Flasch - zdradził kilka ważnych informacji w wywiadzie dla "Car Magazine".

Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia dotyczące napędu. Wiadomo już, że pod maską nowego M3 (jak również M4, gdyż to bliźniacze konstrukcje), pojawi się trzylitrowy, podwójnie doładowany motor z sześcioma cylindrami. W podstawowym wariancie ma on generować 480 KM, a w topowym Competition aż 510 KM.

Choć Flasch oficjalnie tego nie potwierdził, nowe M3 najprawdopodobniej otrzyma standardowy napęd na cztery koła z opcją przekazania całego momentu obrotowego na tył, tak jak ma to miejsce np. w większym M5. O tym, że BMW stara się dbać o bardziej konserwatywnych klientów, świadczą też plany wprowadzenia nieco słabszych, uproszczonych wersji modeli M3 oraz M4.

BMW Serii 3 z pakietem M-Performance.
BMW Serii 3 z pakietem M-Performance.© mat.prasowe

Mają mieć one po 450 KM mocy, manualną skrzynię biegów i napęd tylko na tył realizowany przez dyferencjał o ograniczonym uślizgu. Coś nam mówi, że ten wariant będzie cieszył się naprawdę sporą popularnością. Więcej szczegółów powinniśmy poznać już w najbliższych tygodniach. Do debiutu pozostało niewiele czasu, ale już dziś wiadomo, że zdecydowanie jest na co czekać.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)