Biorąc pod uwagę rozwój technologii już niedługo kierowcy nie będą w ogóle potrzebni. Wracając jednak do tematu, system kontroli, który dopasowuje prędkość auta do tego jadącego przed nami nie jest niczym nowym. Nissan jednak zbudował taki, który integruje się z wbudowaną nawigacją satelitarną. W rezultacie system potrafi dopasować prędkość do zakrętu, który będziemy za chwilę pokonywać. Po wyjechaniu na prostą drogę prędkość auta powróci do wcześniejszej wartości.
Biorąc pod uwagę rozwój technologii już niedługo kierowcy nie będą w ogóle potrzebni. Wracając jednak do tematu, system kontroli, który dopasowuje prędkość auta do tego jadącego przed nami nie jest niczym nowym. Nissan jednak zbudował taki, który integruje się z wbudowaną nawigacją satelitarną. W rezultacie system potrafi dopasować prędkość do zakrętu, który będziemy za chwilę pokonywać. Po wyjechaniu na prostą drogę prędkość auta powróci do wcześniejszej wartości.
Dodatkową zaletą systemu jest fakt, iż w niektórych momentach może on zasugerować kierowcy, aby zwolnił i jeśli ten nie zastosuje się do wskazówek, pedał gazu może zostać podniesiony, tym samym redukując nieco prędkość. W bardziej niebezpiecznych sytuacjach kierowca może otrzymać wiadomości głosowe i tekstowe (poprzez system audio, wyświetlacz samochodowy), a kontrola za nas wciśnie pedał hamulca. System działa niezależnie od danej prędkości (wcześniejsze wersje obsługiwały jedynie zakres 5-100km/h), a całością możemy sterować z kółka kierownicy.
Źródło: worldcarfans