Nie czekał w korku. Kierowca terenówki przejechał przez zieleniec, ścieżkę rowerową i chodnik
Czy na drodze każdego obowiązują te same zasady? Kierowca terenowego jeepa tak nie uważał i dał popis swojego lekceważenia przepisów. Pomogły mu w tym możliwości jego samochodu.
16.11.2024 | aktual.: 16.11.2024 13:10
Właściciel tego jeepa liberty za bardzo wziął sobie do serca nazwę amerykańskiego modelu i uznał, że jest wolny od stosowania reguł przepisów drogowych. Do zdarzenia, które zostało uwiecznione przez jednego z kierowców, doszło w okolicach gdańskiego lotniska – u zbiegu ulic Kartuskiej i Nowatorów. Być może kierowca spieszył się na samolot, ale nawet to nie usprawiedliwia "numeru", na który się zdecydował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Omijanie korka poziom Expert #1673 Wasze Filmy
Jak widać na nagraniu, kierowca jeepa postanowił uwolnić się z korka, przejeżdżając przez łąkę pomiędzy drogami. To jednak nie koniec. Gdy udało mu się wyjechać z obniżenia terenu na asfalt prostopadłej ulicy, kontynuował swój rajd. Samochód przeciął uporządkowany zieleniec, oddzielający dwie nitki trasy, przedostał się przez lukę pomiędzy samochodami ustawionymi w kolejce, a następnie, wzdłuż chodnika i ścieżki rowerowej dostał się na skrzyżowanie.
Gdańska policja zapewne już szuka kierowcy samochodu. Nawet jeśli sprawa nie trafi do sądu, kierowca musi liczyć się z dotkliwą karą finansową. Już za samą jazdę wzdłuż chodnika taryfikator mandatów przewiduje 1500 zł lub 3000 zł, jeśli do wykroczenia doszło w warunkach recydywy. Jeśli zaś policja uzna, że kierowca stworzył zagrożenie, na mandacie może znaleźć się kwota 5000 zł.
Nawet jeśli policji nie uda się odczytać numerów rejestracyjnych, mundurowi mogą znaleźć sprawcę tego popisu bezmyślności i lekceważenia dla prawa. W końcu samochód nie należy do najbardziej popularnych, więc i lista potencjalnych sprawców nie będzie przesadnie długa.