Nie będzie tańszego, mniejszego Bugatti
Plotki czasami potrafią uderzyć, zamotać i ulecieć. Podobna historia spotkała plotkę mówiącą o nowym Bugatti. Najpierw były słuchy jakoby firma pracowała nad nowym, mniejszym i tańszym modelem, gdy wszyscy zdążyli się tym podjudzić, CEO firmy Franz-Josef Paefgen przemówił i... dał wszystkim kosza.
26.09.2007 | aktual.: 02.10.2022 13:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Plotki czasami potrafią uderzyć, zamotać i ulecieć. Podobna historia spotkała plotkę mówiącą o nowym Bugatti. Najpierw były słuchy jakoby firma pracowała nad nowym, mniejszym i tańszym modelem, gdy wszyscy zdążyli się tym podjudzić, CEO firmy Franz-Josef Paefgen przemówił i... dał wszystkim kosza.
Wszyscy sądzili, że firma pracuje nad modelem, który miałby być tańszy i mniejszy od Veyrona(1,4 mil. $), ale wspomniany już CEO powiedział "There will be no smaller Bugatti(...)" tym samym przybijając gwóźdź do trumny panującej w świecie motoryzacyjnym plotki. Dodatkowo dodał, że jeśli nowe auto ze stajni Bugatti ukazałoby się na rynku, miałoby ono miejsce obok Veyrona, w tym samym segmencie klasowym.
Na koniec swojej wypowiedzi Franz dodał, że nowe Bugatti będzie ekstremalnie ekskluzywne. I będą ich setki, nie tysiące.