Najpopularniejsze crossovery segmentu B na wyprzedaży. Rabaty sięgają 20 tys. zł
Klasyczne hatchbacki coraz częściej ustępują w miastach miejsca małym crossoverom. To zdecydowanie najszybciej rosnący segment rynku, a graczy ciągle na nim przybywa. Wysoka konkurencja oznacza, że łatwo o dobrą ofertę, co pokazuje wyprzedaż rocznika.
07.02.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:54
Nic dziwnego, że kierowcy jeżdżący po mieście chętnie przesiadają się do crossoverów. Takie auta zazwyczaj mają większy prześwit niż zwykłe hatchbacki, co ułatwia podjeżdżanie pod krawężniki. Z kolei wyższa pozycja za kierownicą przekłada się na poczucie bezpieczeństwa i znacznie lepszą widoczność. Nie bez znaczenia jest także praktyczne wnętrze.
Ten stosunkowo młody segment szybko zapełnił się modelami. Jest w czym wybierać, dlatego na potrzeby tego zestawienia sprawdziłem oferty na najpopularniejsze z nich. Na liście nie znalazły się Volkswagen T-Roc oraz Mazda CX-3, ponieważ na te auta importerzy nie przygotowali rabatów na koniec roku.
Renault Captur
Niekwestionowanym liderem polskiego rynku miejskich crossoverów jest Renault Captur. Zaprezentowany w 2013 roku model cztery lata później przeszedł facelifting, dzięki czemu ciągle wygląda świeżo. Z kolei nowoczesne silniki sprawiają, że nawet w porównaniu do młodszej konkurencji nie ma się czego wstydzić. Francuski crossover szczególnie wyróżnia się funkcjonalnym bagażnikiem o pojemności 377 litrów.
Pod maską Captura może pracować jeden z trzech silników: benzynowe 0,9 o mocy 90 KM oraz 1,3 w dwóch wariantach 130 i 150 KM, lub wysokoprężny 1,5 generujący 90 KM. Samochód występuje w czterech podstawowych wersjach wyposażenia i już podstawowa Alize oferuje sporo. Jest radio z Bluetooth, klimatyzacja, elektrycznie sterowanych szyb z przodu i z tyłu, cztery poduszki powietrzne oraz ESC z ASR. W ramach wyprzedaży rocznika na Captura obowiązuje rabat w wysokości 6 tys. zł, a importer oferuje też komplet opon zimowych o wartości do 1,5 tys. zł za złotówkę.
Suzuki Vitara
Po piętach francuskiego crossovera od niedawna depcze nowe Suzuki Vitara, któremu znacznie bliżej jednak do małego SUV-a. Japoński model występuje bowiem z napędem na cztery koła AllGrip. Klienci cenią go za dojrzały wygląd oraz zaskakująco przestronne wnętrze. Zarówno z przodu, jak i z tyłu jest sporo miejsca, a do tego bagażnik ma 375 litrów. W 2018 roku Vitara przeszła nieduży lifting, który najbardziej dotknął paletę silników.
Obecnie SUV-a może napędzać jeden z dwóch turbodoładowanych silników benzynowych: 1.0 BoosterJet o mocy 111 KM oraz 140-konny 1.4 BoosterJet. Auto występuje w czterech wersjach wyposażeniowych i optymalnym będzie wybór drugiej najdroższej, czyli Premium. Choć bazowa Comfort oferuje wszystko, co najważniejsze, za niewielką dopłatą otrzymujemy wyjątkowo bogato wyposażone auto (ma m.in. tempomat, podgrzewane fotele czy kamerę cofania). Rabat na Suzuki Vitarę wynosi do 5 tys. zł.
Opel Mokka X
Mokka X to najstarszy crossover w ofercie Opla, ale też ostatni, który nie powstał we współpracy z PSA. Samochód to ciekawa propozycja dla szukających dobrych właściwości jezdnych i nietypowych rozwiązań. Warto tutaj wymienić chociażby świetne fotele AGR czy reflektory AFL, które zostały wprowadzone do modelu wraz z liftingiem w 2016 roku. Wtedy też pojawiła się odmieniona deska rozdzielcza. Mokka X wyróżnia się też opcjonalnie dostępnym napędem na cztery koła.
Gama silników nie jest duża. Obejmuje jeden motor benzynowy 1.4 Turbo dostępny w dwóch wariantach 120 i 140 KM oraz jednostkę Diesla o pojemności 1,6 litra, która może generować 110 lub 136 KM. Klienci mogą wybierać z czterech wersji wyposażeniowych, ale żeby cieszyć się wspomnianymi fotelami AGR, trzeba dopłacić. Są one standardem w drugiej od dołu wersji Elite, zaś reflektory AFL w topowej Ultimate. Występują jednak jako opcje nawet w bazowej Enjoy, która ma m.in. klimatyzację, radio z Bluetooth, aluminiowe felgi czy tempomat. Na start ceny Opla Mokki X są obniżone o 8 tys. zł, zaś rejestrując się na portalu myOpel można otrzymać dodatkowy tysiąc zł zniżki.
Kia Stonic
Miejski crossover Kii po cichu wszedł na polski rynek i z miejsca się na nim odnalazł. Stonic jest najmłodszym autem w zestawieniu, ale to nie przeszkodziło mu w drodze do sukcesu. Szybko stał się jednym z najchętniej wybieranych aut tego typu. Prawdopodobnie zasługa w tym atrakcyjnej stylistyki połączonej z niewygórowaną ceną i relatywnie bogatym bazowym wyposażeniem, a także 7-letniej gwarancji producenta.
Do napędu Kii Stonic może służyć 115-konny motor Ddiesla 1.6 CRDi lub dwa silniki benzynowewolnossący 1.4 DOHC o mocy 100 KM i turbodoładowany 1.0 T-GDi o mocy 120 KM. Importer przygotował trzy wersje wyposażeniowe, a już bazowa M oferuje 17-calowe, aluminiowe felgi, klimatyzację manualną, system start&stop, system multimedialny z 7-calowym ekranem i obsługą Apple CarPlay czy Android Auto oraz 6 poduszek powietrznych. Rabat przewidziany na koreańskiego crossovera to 1,5 tys. zł.
Peugeot 2008
Na rynku crossoverów Peugeot 2008 to prawdziwy wyjadacz. Został zaprezentowany w 2013 roku, ale dzięki odważnej stylistyce wnętrze z imponującym i-Cockpitem i liftingowi przeprowadzonemu w 2017 roku, ciągle stanowi kuszącą propozycję na rynku. Wnętrze jest komfortowe, choć nie wyróżnia się na tle konkurencji przestronnością. Pojemność bagażnika wynosi 350 litrów.
Obecnie za napęd 2008 może odpowiadać benzynowy silnik 1,2 PureTech dostępny w trzech wariantach mocy (82, 110 i 130 KM) lub wysokoprężny 1,5 Blue HDI o mocy 102 KM. Zamiast opcjonalnego napędu na cztery koła producent przewidział rozwiązanie o nazwie Grip Control, który ma 5 trybów jazdy i poprawia przyczepność na śliskich nawierzchniach. Crossover występuje w trzech wersjach wyposażeniowych, a rabat przewidziany w ramach wyprzedaży rocznika może przekraczać nawet 17 tys. zł.
Nissan Juke
Modelem, od którego zaczęła się moda na małe crossovery, jest zdecydowanie Nissan Juke. Dostępny na rynku od 2010 roku dziwacznie wyglądający model ciągle przyciąga klientów, próżno bowiem szukać podobnie zaprojektowanego auta. Właściciele mogą personalizować swoje samochody, korzystając z palety ponad 10 tys. akcesoriów i choć Juke zdaje się być małym, w środku oferuje zaskakująco dużo miejsca dla czwórki pasażerów.
Gama silników jest skromna. Producent przewidział jedną jednostkę benzynową o pojemności 1,6 l i mocy 112 KM oraz 1,5-litrowego diesla dCi generującego 110 KM. Na kupujących czeka aż 5 wersji wyposażeniowych i każda z nich oferuje klimatyzację, radio, elektryczne szyby z przodu i z tyłu oraz 6 poduszek powietrznych. Na szczególną uwagę zasługuje Bose Personal Edition, która wyróżnia się zestawem audio marki Bose, kamerą 360 oraz kompletem pakietów bezpieczeństwa. Rabat na tę odmianę to 9 tys. zł, z kolei na pozostałe wynosi od 6 do 6,5 tys. zł.
Jeep Renegade
Przez wielu nazywany „nieprawdziwym jeepem” model Renegade jest podporą sukcesu amerykańskiej marki. Produkowany we Włoszech model jest zresztą bardzo popularny w Polsce. Szczególnie po przeprowadzonym w 2018 roku liftingu wygląda niezwykle bojowo, a wnętrze zaskakuje funkcjonalnością. Co ważne, w wersji z napędem na cztery koła ma też świetne właściwości terenowe.
Bez wątpienia to Renegade ma najbogatszą ofertę silników ze wszystkich aut w tym zestawieniu. Dwa silniki benzynowe i dwa diesle występują łącznie w sześciu wariantach mocy – od 120 do 180 KM. Przy czym najsłabsza benzyna (litrowy T3 Turbo) występuje tylko w bazowej wersji wyposażenia Sport, zaś najmocniejszy diesel (2.0 MJD o mocy 170 KM) jest zarezerwowany dla topowej Trailhawk. Łącznie przewidziano 4 poziomy wyposażenia. Choć Renegade jest drogim autem, przewidziano na niego zaskakująco wysoki rabat sięgający 20 tys. zł.