Na Genewę – Irmscher Adam (2013) [Genewa 2013]
Na zbliżającym się wielkimi krokami salonie samochodowym w Genewie Irmscher pokaże się ze swoimi wersjami Opla Adama. Tuner koncentruje się oczywiście na modyfikacjach optycznych, ale nie zaniedbuje całkiem też zmian mechanicznych.
07.02.2013 | aktual.: 07.10.2022 21:12
Dla firmy Opel model Adam, zresztą jak każdy inny wóz w ostatnich latach, to niezwykle ważne auto. Niemiecki producent samochodów wciąż walczy o przetrwanie, ale żeby mieć na nie w ogóle szanse, musi co jakiś czas przedstawiać nowy wóz lub nową jego generację.
Adam to pojazd zupełnie nowy, który nie ma swojego poprzednika. Opel liczy, że dzięki Adamowi przyciągnie dużą liczbę młodych klientów, dla których osiągi na drodze nie są najważniejszą sprawą, za to istotny jest wygląd tego, czym jeżdżą. Oczywiście nie można powiedzieć, że Adam jest autem o słabych osiągach, bo do miasta powinny w zupełności wystarczać.
Osoby interesujące się techniczną stroną Adama może boleć fakt, że benzynowe jednostki napędowe nie należą do najnowocześniejszych na świecie. Z drugiej strony naprawa starszych silników, które są już dobrze znane, jest tańsza. Takie samo podejście ma Volkswagen w swoim up!-ie.
Irmscher, którego centrala przeżywa ostatnio finansowe zawirowania, na salon samochodowy w Genewie przygotowuje pakiety tuningowe do najmniejszego Opla. Prace skupiają się przede wszystkim na modyfikacjach optycznych, ale nie należy spodziewać się rewolucji w wyglądzie Adama.
Wśród zmian odnajdziemy możliwość przemalowania na dowolny kolor osłony chłodnicy lub oklejenia jej żeber folią imitującą włókno węglowe. Okleiną kompozytopodobną może być też ozdobiona górna część karoserii (słupki i dach). Dla osób dysponujących większą gotówką jest także możliwość przemalowania całego auta na dowolny kolor.
Z kolei w kabinie cała tapicerka może zostać wymieniona na skórzaną, pomalowaną na dowolny kolor. Tuner nie podaje kosztu takiej operacji, ale trzeba liczyć się z tym, że będzie ona dość droga.
Mały Opel będzie jeździł na kołach z felgami o średnicy od 16” do 18”. Obręcze będą dostępne w dwóch wzorach – Turbo Star i Wave Star – i będą miały kolor srebrny lub będą wypolerowane na wysoki połysk.
Samochód otrzyma także sportowe sprężyny zawieszenia, które nie tylko obniżą go o 30 mm, ale też sprawią, że będzie prowadził się bardziej sportowo. Niestety o modyfikacjach jednostek napędowych – choćby chiptuningu – Adama Irmscher na razie nie myśli.
Gotowe auto, a raczej auta, bo trzeba spodziewać się kilku różnych egzemplarzy Irmschera Adama, zobaczymy na genewskim salonie samochodowym.
Źródło: Irmscher