O firmie tuningowej ABT pisaliśmy już wiele razy, jednak jak łatwo można zauważyć praktycznie zawsze opisywane modyfikacje dotyczyły samochodów produkowanych przez Volkswagena. Tym razem sprawa wygląda identycznie: nowy Golf (w swojej szóstej już odsłonie) trafił do garażu ABT. Niemiecka firma poddała Golfa zabiegowi upiększającemu (zależy z której strony na to patrzeć) oraz wysłali do na siłownię żeby auto trochę "przypakowało".
O firmie tuningowej ABT pisaliśmy już wiele razy, jednak jak łatwo można zauważyć praktycznie zawsze opisywane modyfikacje dotyczyły samochodów produkowanych przez Volkswagena. Tym razem sprawa wygląda identycznie: nowy Golf (w swojej szóstej już odsłonie) trafił do garażu ABT. Niemiecka firma poddała Golfa zabiegowi upiększającemu (zależy z której strony na to patrzeć) oraz wysłali do na siłownię żeby auto trochę "przypakowało".
Skutkiem tego jest chociażby drastyczne podniesienie mocy. W przypadku najsłabszej jednostki oferowanej przez Volkswagena (1,4 TSI) moc wzrosła niemalże o 50KM, bowiem zamiast 122KM po zastosowaniu pakietu ABT mamy już 170KM. W przypadku popularnego na Starym Kontynencie diesla dysponuje on teraz mocą 170KM - wcześniej 130KM (2.0 TDI).
Dodatkowo firma ABT obiecuje zająć się zawieszeniem Golfów, a także poprawą hamulców (na życzenie klienta dostępne są dwa różne zestawy). Nie zabrakło także zestawu aerodynamicznego w skład którego wchodzi przedni grill, listwy boczne, spojler oraz dodatkowo felgi aluminiowe (18 lub 19 cali).[block position="inside"]10356[/block]
Źródło: carscoop