Mity o instalacji LPG - część II [kompendium wiedzy]

Mity o instalacji LPG - część II [kompendium wiedzy]

Mity o instalacji LPG - część II [kompendium wiedzy]
Piotr Mazanek
25.06.2010 11:20, aktualizacja: 02.10.2022 20:58

Pierwsza część materiału o instalacjach gazowych poruszyła nasze forum. W poprzednim newsie zajęliśmy się mitami dotyczącymi LPG. Dzisiaj na warsztat bierzemy tematy, które sami nam podsunęliście ;-)

Pierwsza część materiału o instalacjach gazowych poruszyła nasze forum. W poprzednim newsie zajęliśmy się mitami dotyczącymi LPG. Dzisiaj na warsztat bierzemy tematy, które sami nam podsunęliście ;-)

Użytkownik Rafiki poruszył temat CNG i od tego zaczniemy. Rafiki miał rację, w Polsce niewiele ludzi w ogóle zdaje sobie sprawę z tego, że istnieje inna mieszanka gazu zwana CNG. CNG to nic innego jak gaz ziemny w postaci sprężonej do ciśnienia około 200 barów. Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć, że jest to wysokie ciśnienie. W związku z tym CNG jest przechowywany w dość masywnych zbiornikach, które zajmują w samochodzie sporo miejsca.

Przy użyciu CNG następuje redukcja emisji CO2 o 25%, węglowodorów o prawie 90%, tlenków azotu o 50%, przy wyeliminowaniu dymienia, czyli emisji cząstek stałych i emisji SO2. Różnicą między standardowym LPG a CNG jest fakt pozostawania gazu ziemnego w stanie gazowym w opisywanym przeze mnie CNG. Plusem tego paliwa jest także to, że jest bezpieczniejsze od LPG, a to ze względu na wysoką zawartość metanu, który szybko rozchodzi się w powietrzu i nie grozi zapłonem.

Musimy także wspomnieć o tym, że CNG jest przesyłane rurociągami, a nie cysternami jak LPG. Ze strony bezpieczeństwa i ekologii rzeczywiście CNG bije na głowę LPG. Niemniej jednak ze względu na to, że znikomy procent społeczeństwa to wie, a jeszcze mniejszy chce zajmować pół bagażnika zbiornikami, CNG szybko nie wejdzie do masowego użytku.

Użytkownik cezz wspomniał o spadku mocy. Przyznajemy rację cezzowi – niemrawość auta z gazem to największa w świecie bzdura! Owszem, pierwsze generacje instalacji po zamontowaniu w samochodach z wtryskiem wielopunktowym czasami ograniczały osiągi samochodu na gazie. Co ciekawie działo się tak również przy jeździe na benzynie. Powodem takiego spadku osiągów było miejsce i sposób wprowadzenia gazu do układu ssącego silnika – poprzez element zwany mikserem, który ograniczał przepływ zasysanego przez silnik powietrza.

Czasami wina leżała po stronie warsztatu, który po prostu źle zamontował instalację. Przy prawidłowym montażu możliwa jest jedynie strata kilku procent mocy i minimalna strata maksymalnej prędkości. Dziś coraz częściej montowane są w samochodach systemy wtrysku gazu, które doprowadzają gaz bezpośrednio do kolektora w okolicy fabrycznych wtryskiwaczy benzynowych. Dzięki takiej instalacji samochód nie będzie tracił mocy!

Trzecia sprawa to szeroko pojęte koszta instalacji LPG. Zacznijmy od tego, że rzeczywiście w ostatnim artykule podawaliśmy przedawnione ceny. Dzisiaj za instalację pierwszej generacji z wtryskiem wielopunktowym trzeba zapłacić mniej więcej 1700 zł. Za model z drugiej generacji trzeba liczyć około trzysta złotych więcej. Niemniej jednak za wtrysk sekwencyjny czwartej generacji nadal musimy zapłacić od 4 do 6 tysięcy złotych. Trzeba się także liczyć z możliwością dopłaty za instalację np. zbiornika o pojemności większej niż 60 litrów (około 100zł) czy zbiornika pionowego (także 100zł).

Do kalkulacji należy jeszcze dodać droższe przeglądy rejestracyjne. Posiadacze instalacji gazowej muszą liczyć się z koniecznością corocznych przeglądów w stacji kontroli pojazdów. Koszt takiego przeglądu w samochodzie z instalacją gazową jest droższy o około 70 zł od auta bez instalacji.

Czekamy z niecierpliwością na wasze kolejne uwagi, bo jak widać temat jest bardzo szeroki. Wszelkie niedociągnięcia z naszej strony wynikają z tego, że jesteśmy fanami motoryzacji, a nie ekspertami ze stacji benzynowej ;-)

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)