Mitsubishi ASX po kosmetycznym liftingu i z nowym silnikiem Diesla

W polskich salonach pojawiło się Mitsubishi ASX po kolejnych, kosmetycznych zmianach oraz z nowym silnikiem Diesla 1.6 DID.

Mitsubishi ASX po kosmetycznym liftingu i z nowym silnikiem Diesla
Marcin Łobodziński

03.08.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:42

Mitsubishi nie cieszy się w Polsce ogromnym popytem na swoje modele, a crossover ASX zajął 12. pozycję w rejestracji nowych aut tego segmentu w pierwszym półroczu 2015. Wyprzedziły go m. in. takie modele jak Suzuki SX4 S-cross, Volkswagen Tiguan czy dużo droższe Volvo XC60. Jednak ASX jest najchętniej kupowanym autem marki. Z tego też powodu MMC dba o to, by klienci dostawali ciągle coś nowego i świeżego. Przed zimą roku 2014 zaprezentowano limitowaną edycję Fischer i w tym samym roku przeprowadzono facelifting. Mitsubishi kusi również 5-letnią gwarancją mechaniczną i dość konkurencyjnymi cenami z wysokimi rabatami. Najnowszy model startuje z ceną 64 300 zł.

Nowy diesel 1.6 DID

Niestety kolejny lifting nie potrafi przykryć zmarszczek, jakie pojawiają się na ASX. Co zmieniono? Przede wszystkim silnik Diesla, nowość oznaczona jako 1.6 DID, który zastąpił doskonale nam znany, bardzo dobry motor 1.8 DID. Nowa jednostka spełnia teraz normę Euro 6, osiąga 114 KM i 270 Nm. Poprzednik osiągał 150 KM i 300 Nm, a więc tak jak wcześniej diesel był najmocniejszym silnikiem w gamie, tak teraz stał się najsłabszym. Podstawowy silnik benzynowy osiąga bowiem moc 117 KM. Jednak są i zalety nowego silnika, ponieważ teraz diesel jest dostępny również z napędem na dwa koła, wcześniej taka konfiguracja nie była możliwa. Współpracuje on z 6-stopniową przekładnią manualną i według deklaracji producenta zadowala się od 4,2 do 5,6 litrami paliwa na 100 km. Jednak przyspieszenie do 100 km/h wydłużyło się o 1,5 sekundy, a prędkość maksymalna spadła ze 198 km/h do 180 km/h. Ponadto Mitsubishi stawia na niższe koszty eksploatacji. Przeglądy z nowym dieslem mają być tańsze, a okres pomiędzy nimi wynosi 20 tys. km, a nie jak wcześniej 15 tys. km.

Lepsze wyposażenie w podstawie

Mitsubishi na polski rynek uzupełniło wyposażenie specyfikacji Inform z bazowym silnikiem benzynowym 1,6 l o kolorowy wyświetlacz wielofunkcyjny, natomiast w wersji Invite zastosowano czerwone akcenty tapicerki, a na liście wyposażenia znajdziemy czujniki parkowania z tyłu, tempomat, reflektory przeciwmgielne ze srebrnym obramowaniem i światła do jazdy dziennej, światła mijania z czujnikiem zmierzchu, wycieraczki z czujnikiem deszczu, automatyczną klimatyzację, skórzane obszycie kierownicy i gałki dźwigni zmiany biegów, pakiet wyciszenia wnętrza oraz chromowane wykończenie osłony chłodnicy, klamki, końcówki wydechu i obramowanie okien.

Obraz

W nowej wersji 1.6 DID Intense Plus 2WD mamy reflektory ksenonowe i światła LED do jazdy dziennej oraz system bezkluczykowy, kamerę cofania, podgrzewane siedzenia przednie, radio z dotykowym wyświetlaczem, samościemniające się lusterko wsteczne, nowe, 18-calowe aluminiowe obręcze kół, ozdobne nakładki nadkoli w czarnym kolorze, a koło kierownicy wykończone jest czarnym, błyszczącym tworzywem w tzw. fortepianowej czerni.

Do polskiej oferty wprowadzono także bogato wyposażoną wersję Instyle, która jest wyposażona m. in. w systemem nawigacji MMCS z nagłośnieniem Rockford Fosgate i 9 głośnikami, szklany, panoramiczny dach z oświetleniem LED, skórzaną tapicerką, fotelem kierowcy regulowanym elektrycznie w 4 płaszczyznach, kamerę cofania i czujniki parkowania, relingi dachowe w czarnym kolorze oraz tapicerkę drzwi ze wstawkami z winylu.

Jedyną naprawdę dostrzegalną różnicą pomiędzy odświeżonym ASX-em, a jego poprzednikiem są nakładki z tworzyw sztucznych na nadkolach, których dotychczas nie oferowano. Jesteśmy ciekawi, jak długo jeszcze Mitsubishi będzie przedłużało żywot tego modelu i kiedy pojawi się jego następca.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)