Mistrzostwa Świata poduszkowców z udziałem polskiej ekipy!
Poduszkowce to bardzo ciekawe maszyny, którym żaden teren nie jest straszny. W Polsce znane są głównie wybranym służbom ratowniczym, dla ludności cywilnej to nadal spora egzotyka. Zdziwi Was z pewnością fakt, że na Mistrzostwach Świata poduszkowców 2010 jeden z polskich zawodników zajął całkiem niezłą lokatę.
01.09.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:45
Poduszkowce to bardzo ciekawe maszyny, którym żaden teren nie jest straszny. W Polsce znane są głównie wybranym służbom ratowniczym, dla ludności cywilnej to nadal spora egzotyka. Zdziwi Was z pewnością fakt, że na Mistrzostwach Świata poduszkowców 2010 jeden z polskich zawodników zajął całkiem niezłą lokatę.
Jednoosobowe drużyny zostały wystawione przez Polski Klub Poduszkowców do czterech kategorii: Formula 1, Formula 50, Formula S i Formula Novice, jednak tylko w jednej z nich udało się pokazać polskiej reprezentacji z dobrej strony. Maciej Uchman, startujący w Formula S i Formula Novice uszkodził swój pojazd a sam trafił do służb medycznych. Usterki dręczyły także Jakuba Furmańskiego, który konkurował w Formula 50.
Finalnie, na polu bitwy pozostał tylko Paweł Rogowski, który w swoim poduszkowcu o łącznej mocy silników sięgającej 150 KM (poniżej 6 sekund do prędkości 100 km/h) nawiązał walkę ze światowymi zawodnikami. Po kwalifikacjach i serii wyścigów zajął dość wysokie, ósme miejsce na dwudziestu dwóch zawodników. Do siódmej pozycji zabrakło zaledwie jednego punktu, do szóstej tylko dwóch.
Szansa na poprawę wyników już za dwa lata! Sama dyscyplina jak i pojazdy w niej wykorzystywane wydają się być naprawdę ciekawe, być może w 2012 roku Polski Klub Poduszkowców wystawi jeszcze mocniejsze drużyny. A co Wy sądzicie o tym sporcie?
Źródło: Powersport