Michelin radzi: wyjdź z auta i pograj w tenisa
Michelin jest głównie znany ze swojej maskotki - charakterystyczny pan Oponek, który jest wyśmienitym logo marki. Producent opon chce jednak nieco urozmaicić swój wizerunek. Widocznie nie podoba im się fakt, że ich styczność ze sportem ma jedynie związek z produkcją opon do samochodów wyścigowych. Pora na małą restrukturyzację. Teraz oprócz opon Michelin będzie także produkował... okładziny do rakietek tenisa stołowego.
07.09.2009 | aktual.: 02.10.2022 18:25
Michelin jest głównie znany ze swojej maskotki - charakterystyczny* pan Oponek*, który jest wyśmienitym logo marki. Producent opon chce jednak nieco urozmaicić swój wizerunek. Widocznie nie podoba im się fakt, że ich styczność ze sportem ma jedynie związek z produkcją opon do samochodów wyścigowych. Pora na małą restrukturyzację. Teraz oprócz opon Michelin będzie także produkował... okładziny do rakietek tenisa stołowego.
Brzmi to śmiesznie, ale dziś nie jest prima aprilis. Producent opon rozpoczął współpracę z francuską firmą* Cornilleau*. Początki ich współpracy sięgają roku 2004, kiedy to obie firmy rozpoczęły wspólne badania. Wynikają one z potrzeby stworzenia wykładziny idealnej, gdyż w momencie odbicia piłki do tenisa potrzebne są podobne właściwości jak w chwili gdy samochód pokonuje zakręt z dużą prędkością.
Badania Michelin i Cornilleau doprowadziły do powstania technologii Spin-Drive. Wykorzystująca ją okładzina wyróżnia się kształtem wypukłości, które umożliwiają nadanie piłce wyjątkowo silnej rotacji, a jednocześnie zapewniają lepszą kontrolę. Ponadto, okładzina charakteryzuje się większą trwałością i przyczepnością.
Dla każdego gracza wybór okładziny rakietki jest bardzo istotny – powiedziała Natalia Partyka, reprezentantka Polski w tenisie stołowym.* Dla mnie ważne są takie właściwości jak odpowiednia twardość podkładu, wysoki wskaźnik kontroli, rotacji i tempa* – dodała Natalia Partyka.
Źródło: MotoTarget