Mercedes C63 AMG od Edo Competition

Widzieliśmy już wiele różnych odmian Mercedesa C63. Swoje wizje przedstawiali m.in. AVUS Performance, Lorinser, Carlsson, a także Brabus. Dziś do tej elitarnej ekipy dołącza kolejny, dobrze znany tuner - firma Edo Competition. Może to Was zdziwić, wszakże przeglądając naszego bloga można łatwo dojść do wniosku, że specjaliści z Edo zajmują się głównie włoskimi produkcjami. Nie ma jednak powodów do obaw - C63 AMG od Edo Competition ma się dobrze i czuje się świetnie.

Mercedes C63 AMG od Edo
Mercedes C63 AMG od Edo
Mateusz Gajewski

30.07.2009 | aktual.: 10.10.2022 18:22

Widzieliśmy już wiele różnych odmian Mercedesa C63. Swoje wizje przedstawiali m.in. AVUS Performance, Lorinser, Carlsson, a także Brabus. Dziś do tej elitarnej ekipy dołącza kolejny, dobrze znany tuner - firma Edo Competition. Może to Was zdziwić, wszakże przeglądając naszego bloga można łatwo dojść do wniosku, że specjaliści z Edo zajmują się głównie włoskimi produkcjami. Nie ma jednak powodów do obaw - C63 AMG od Edo Competition ma się dobrze i czuje się świetnie.

Całą zabawę rozpoczęto od modyfikacji jednostki napędowej. Dzięki zastosowaniu wydajnego układu wydechowego, sportowych filtrów powietrza, zmodyfikowanych katalizatorów i przeprogramowaniu chipa zarządzającego pracą silnika udało się wycisnąć kilka dodatkowych* kucyków* mechanicznych. Ostatecznie rasowy silnik V8 o pojemności 6,3- litra zamiast 457 ma aż 555KM. Maksymalny moment obrotowy także się podniósł, z wartości 600Nm do 680Nm.

Dzięki takim modyfikacjom pojazd potrafi rozpędzić się od 0 do 100km/h w 4,3-sekundy. Prędkość maksymalna, jaką osiągnięto po zdjęciu elektronicznej blokady, to 320km/h.

Jeśli chodzi o zmiany stylistyczne to można powiedzieć, że niemiecki tuner nie zmienił nic w wyglądzie Mercedesa C63 AMG. Jedyne różnice w stosunku do oryginału to lekkie felgi o rozmiarze 19-cali, na które naciągnięto opony Michelin Pilot Sport Cup (przód: 235/35 19, tył: 265/30 19).[block position="inside"]9814[/block]

Źródło: carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)