W jednym z poprzednich wpisów pokazałem wam w jakim stanie był bagażnik. Dziś zajmiemy się pracami blacharskimi w tym rejonie. Na samym początku trzeba usunąć wszystkie blachy, które niestety przypominają sito.
Poniżej małe przypomnienie w jakim stanie był bagażnik w Mercedesie.
Podłoga w bagażniku jest zgrzewana. Trzeba rozwiercić zgrzewy. Ja używam do tego pneumatycznej rozwiertarki. Przydaje się także przecinak i młotek.
Poniżej usunięta lewa część podłogi. Nie ma już prawie całkowicie powłoki lakierniczej.
Tutaj widok na to co zostało z prawej części podłogi.
Na zdjęciu poniżej widać wstawioną podstawkę pod akumulator. Sama podstawka była nowa. Należało tylko dorobić takie dwa "stopnie" (biały element w środku). Została użyta do tego giętarka.
Widok na cały bagażnik. We wnęce koła została wstawiona mała łatka. Lewa strona podłogi w bagażniku też została już wstawiona. Na ścianie bagażnika widać zbiornik paliwa. Wnętrze pryśnięte jest zabezpieczeniem antykorozyjnym.
Zdjęcie pasa tylnego. Na szczęście jest w świetnym stanie.
Tak to wygląda całość po mastykach na łączeniach i pomalowaniu bagażnika.