McLaren MP4‑12C – więcej zmian na nowy rok modelowy
Jedyny aktualnie produkowany przez firmę McLaren supersamochód z wejściem w nowy rok modelowy otrzyma kilka usprawnień. Auto ma być szybsze, równie oszczędne i wygodniejsze.
08.06.2012 | aktual.: 12.10.2022 13:17
Jedyny aktualnie produkowany przez firmę McLaren supersamochód z wejściem w nowy rok modelowy otrzyma kilka usprawnień. Auto ma być szybsze, równie oszczędne i wygodniejsze.
Największe zmiany zajdą pod maską MP4-12C. Choć silnik nadal pozostanie ten sam, to przejdzie kilka modyfikacji, które skrócą czasy przyspieszeń. Przeprogramowany został komputer sterujący dzięki czemu silnik zyskał 25 KM. Auto dysponujące teraz 625 KM, choć nadal osiąga pierwszą setkę w 3,1 s, to już 200 km/h pojawia się o 0,1 s szybciej. Przyspieszenie od 0 do 300 km/h wynosi teraz 25,6 s, czyli o sekundę szybciej niż w poprzednim modelu.
Nie są to jednak jedyne modyfikacje wprowadzone w nowym modelu, jak i również nie jedyne, które wpłynęły na poprawę wyników przyspieszeń. Zmiany dotknęły również 7-biegową skrzynię SSG, która zdaniem firmy zmienia teraz biegi szybciej i płynniej. Lepsza ma być teraz reakcja na gaz, co przeniesie się na wrażenia z jazdy. Ćwierć mili auto pokonuje teraz w czasie 10,6 s, zaś prędkość maksymalna wzrosła do 333 km/h.
Auto otrzymało również kilka udogodnień podnoszących komfort jazdy. Najważniejszym wydaje się możliwość zmiany prześwitu auta. Przy prędkościach do 60 km/h auto może zostać podniesione o 40 mm z przodu i 25 mm z tyłu, co ułatwi pokonywanie części miejskich przeszkód. Poza tym auto zostało wyposażone w system ISG. Jego głównym zadaniem jest regulacja poziomu hałasu jaki z komory silnika przedostaje się do kabiny. Dostępne są 3 tryby pracy: normal, sport i track.
Teraz ważna wiadomość dla obecnych właścicieli McLarenów. Otóż producent za darmo zamontuje we wszystkich dotychczas wyprodukowanych modelach nowe programy sterujące skrzyni biegów i silnika oraz system ISG. Auta po zmianach można już zamawiać.[block position="inside"]5535[/block]
Źródło: Carscoop