McLaren F1 GTR Longtail z homologacją drogową trafił na sprzedaż. Nie ma drugiego takiego
Powstało tylko 10 sztuk - wszystkie stworzone z myślą o jeździe po torze. Jeden z nich został jednak dostosowany do wymagań brytyjskich przepisów przez znakomitego inżyniera Gordona Murraya. Teraz wyjątkowy McLaren F1 GTR Longtail trafił na sprzedaż. To niebywała okazja dla (wystarczająco zamożnych) kolekcjonerów.
25.03.2020 | aktual.: 22.03.2023 12:09
McLaren F1 GTR Longtail to ekstremalne wydanie jednego z najwspanialszych supersamochodów w historii, które - jak sama nazwa wskazuje - charakteryzowało się wydłużonym tyłem (dokładnie o 641 mm), a co za tym idzie, znacząco poprawioną aerodynamiką, zapewniającą odpowiedni docisk podczas torowej jazdy.
Do napędu wykorzystano oczywiście potężne V12, generujące 627 KM, które nawet dziś imponuje osiągami, a co dopiero w latach 90. minionego stulecia. Co ważne, w przypadku prezentowanego egzemplarza, z dobrodziejstw mocnego napędu można korzystać także na publicznych drogach. Wszystko dzięki wysiłkom firmy Lanzante oraz Gordona Murraya, który dostosował pojazd do wymagań homologacji drogowej.
To egzemplarz z numerem 19R, który pierwotnie był wykorzystywany jako prototyp rozwojowy wariantu Longtail. Auto ma na koncie m.in. udział w 1000-kilometrowym wyścigu na torze Suzuka. W przeciwieństwie do pozostałych 9 egzemplarzy, dość często gościło też na różnych imprezach motoryzacyjnych - m.in. na Festiwalu Prędkości w Goodwood oraz gościnnych występach na torze Spa.
Teraz zostało wystawione na sprzedaż przez brytyjskiego dealera - Tom Hartley Jnr za bliżej nieokreśloną kwotę. Chętni muszą negocjować indywidualnie, choć można mieć pewność, że to piekielnie droga zabawka. Nowy właściciel wraz z autem otrzyma solidny pakiet części zapasowych. Wśród nich są również podzespoły pozwalające z powrotem przerobić ten egzemplarz na typowo torowy bolid.
W skład oferty wchodzi także pełna dokumentacja sporządzona przez Gordona Murraya, przedstawiająca całą historię pojazdu wraz ze szczegółowymi opisami wszelkich modyfikacji, które pozwoliły na uzyskanie homologacji drogowej. Coś mi mówi, że to cudo nie będzie długo czekało na nowego nabywcę.