McLaren 570S GT4 i 570S Sprint (2016) - kolejna torowa zabawka z Wielkiej Brytanii
McLaren przedstawił swój nowy wyścigowy model - 570S GT4. Równolegle z nim producent wprowadzi do oferty wersję Sprint.
McLaren wyrósł ze sportów motorowych - to tam sięgają korzenie tej marki. Na przełomie lat 80. i 90. Brytyjczycy zbudowali przełomowy wóz drogowy, który do dziś uważany jest za króla hipersamochodów, ponieważ ówcześnie wyprzedził swoją epokę znacznie bardziej, niż dokonał tego np. Veyron ze stajni Bugatti. Mowa naturalnie o legendarnym już F1. W 2011 roku McLaren powrócił na drogi, tym razem wprowadzając sportowy model MP4-12C. Później gama rozwinęła się o hipersamochód z najwyższej półki - P1, poprawionego MP4- 650S, mniejszego 570S oraz modele pochodne od powyższych. Równolegle Brytyjczycy rozwijają swój oddział sportowy, który teraz przedstawił kolejne torowe dzieło.
Do 650S GT3 dołącza mniejszy 570S GT4. Co ciekawe, chociaż auto jest już oficjalnie zaprezentowane i wkrótce wystartuje w pierwszych zawodach, McLaren podkreśla, że samochód wciąż nie jest gotowy. Pojazd ma wziąć udział w sezonie British GT Championship w zespole Black Bull Ecurie Ecosse. Rozwój tej konstrukcji będzie prowadzony właśnie w trakcie zmagań.
Taka strategia to wizerunkowo czysty zysk dla producenta. Pierwszy sezon dla nowej konstrukcji nigdy nie jest łatwy i rzadko kiedy świeży wóz w stawce zgarnia czołowe miejsca. Nigdy nie traktuje się tego jako porażki, ale zawsze lepiej jest sprzedać to widowni jako proces rozwoju. Co więcej, jeżeli nowa konstrukcja skopie konkurencję zaprawioną w boju, zwycięstwo jest podwójną wygraną - w końcu triumfowało się w niegotowym wozie, prawda?
Lista konkurentów McLarena 570S GT4 jest spora i bardzo różnorodna. Aktualnie homologację FIA GT4 mają między innymi BMW M3, Aston Martin Vantage, Chevrolet Camaro, Porsche Cayman, Lotus Evora, Ford Mustang, Toyota GT86 i Porsche 997. Mistrzostwo w tej klasie w ubiegłorocznym sezonie British GT zdobył Aston Martin V8 Vantage GT4. Wóz ten zwyciężył drugi rok z rzędu. Wcześniej, w 2013 królowała Ginetta G50.
Konstrukcja McLarena nie różni się zanadto od wersji drogowej. Nieco zmodyfikowano nadwozie, które uzupełnione jest o panele z włókna węglowego i lekkich stopów. Pojazd został poszerzony i uzbrojony o dodatkowe elementy poprawiające aerodynamikę. Zmodyfikowano także część podzespołów, w tym między innymi zawieszenie oraz układ chłodzenia, który uzupełniono o dodatkową chłodnicę.
Pod pokrywą silnika znajduje się doskonale znane V8 o pojemności 3,8 litra. Podwójnie doładowana jednostka wywodząca się od konstrukcji Nissana, sparowana jest z 7-biegową przekładnią dwusprzęgłową.
Wspomniany wcześniej model Sprint będzie odmianą sportową przeznaczoną dla klientów, chcących cieszyć się szybką jazdą na trackdayach. W związku z tym, nie będzie ona ograniczona regulacjami żadnej serii. Brytyjski producent podał przy tym, że konstrukcja 570S Sprint może zostać z łatwością przystosowana do wymagań stawianych przez regulacje FIA GT4.
McLaren 570S GT4 zadebiutuje na torze 16 kwietnia w słynnym torze Brands Hatch. Według producenta auto będzie gotowe do startów na całym globie od roku 2017. Cena wozu ma wynosić 159 900 funtów, czyli równowartość 873 tys. zł. Wersja Sprint, którą zapowiedziano już teraz, zostanie pokazana w ciągu najbliższych tygodni. Wtedy też poznamy cenę tego wozu.
Ofensywa McLarena zdaje się cały czas rosnąć na sile. Producent ten ma już całą gamę wozów sportowych, z których każdy oferowany jest na różnych poziomach mocy, do tego w tym roku ponownie producenta tego zobaczymy w duecie z Hondą na GP Formuły 1. McLaren dysponuje także sporą stajnią wozów dla prywatnych zespołów sportowych oraz pasjonatów, szukających wrażeń na torach. Czym jeszcze McLaren zaskoczy nas w najbliższych latach? Przede wszystkim - oby wyrównaną walką o czołowe miejsca w zbliżającym się sezonie Formuły 1.