Marginalizacja diesla i rozwój elektromobilności. Renault zmienia profil i prezentuje ciekawy koncept
Zgodnie z nową strategią Renaulution francuska marka wchodzi w kolejny rozdział historii, w którym skupi się na rozwoju alternatywnych źródeł napędu, inteligentnego oprogramowania i usług wspierających mobilność. Zwiastunem zmian jest koncept R5 nawiązujący do jednego z najbardziej kultowych modeli marki.
14.01.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:09
Luca de Meo, który został szefem Renault na początku 2020 roku, od razu zabrał się do pracy. Już rok później ogłosił strategię Renaulution, w ramach której przedstawione zostały śmiałe plany dotyczące przyszłości koncernu. Warto dodać, że chodzi o bliską przyszłość. Wszystkie zmiany zapowiedziane przez Francuzów mają zadziać się w ciągu najbliższych 5 lat.
Nouvelle Vague (fr. nowa fala) - w takich słowach Renault ujęło plany na najbliższe kilka lat zakładające zintensyfikowanie dotychczasowej działalności na polu rozwoju elektromobilności, połączone ze stopniowym odejściem od diesli, zarezerwowanych głównie dla pojazdów dostawczych. Poza tym Francuzi chcą skupić się także na oprogramowaniu i usługach, co pozwoli zyskać status marki wykraczającej poza świat samej motoryzacji.
"Software République" - taką nazwę otrzyma nowy ekosystem pozwalający członkom koncernu, obecnym oraz przyszłym partnerom, a także firmom zależnym na funkcjonowanie w cyfrowej rzeczywistości, budowanie know-how i niezależność w rozwoju kluczowych technologii z zakresu multimediów, sztucznej inteligencji i bezpieczeństwa.
Pierwsze efekty zobaczymy już w 2022 roku w postaci nowego systemu teleinformacyjnego MyLink z wbudowanymi usługami Google'a. Renault chwali się, że będzie pierwszym producentem, który masowo wprowadzi udogodnienia amerykańskiego giganta w świat motoryzacji i uczyni je standardem we wszystkich segmentach.
Najważniejsze zmiany dotyczą jednak napędu. Koncern zamierza stopniowo odchodzić od silników wysokoprężnych, stawiając na zasilanie gazem, hybrydy oraz napęd elektryczny. Przed 2025 rokiem poznamy 14 nowych, kluczowych modeli, głównie segmentu C i D, w tym aż 7 zasilanych samym prądem. Mało tego, każdy spalinowy samochód Renault będzie dostępny także z elektrycznym lub hybrydowym odpowiednikiem.
Zwiastunem "nowej fali" jest koncept R5, będący nowoczesnym wcieleniem kultowego, miejskiego renault produkowanego w latach 1975-1996. Samochód najprawdopodobniej doczeka się elektrycznej reinkarnacji, która - jak widać na zdjęciach - będzie nawiązywać do oryginału sprzed kilku dekad. Francuzi chcą, by R5 przyczynił się do popularyzacji tego rodzaju napędu i uczynił go dostępnym dla wszystkich.
W kanciastych kształtach nietrudno zauważyć nawiązania do legendarnej "piątki". Na wersję produkcyjną musimy jednak jeszcze trochę poczekać. Tajemnicą pozostają też szczegóły techniczne, lecz biorąc pod uwagę, jak udanym samochodem okazało się Zoe, możemy przewidywać, że Renault stanie na wysokości zadania.