Lotus przedłużył kontrakt z Grosjeanem

Romain Grosjean
Romain Grosjean
Bartosz Pokrzywiński

18.12.2012 12:03, aktual.: 13.10.2022 10:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wydawało się, że tuż po Grand Prix Brazylii Lotus oficjalnie potwierdzi tę informację, jednak zespół z siedzibą z Enstone czekał z tym aż do połowy grudnia. Zaledwie kilkadziesiąt godzin po tym jak Romain Grosjean wygrał tegoroczny Race of Champions, Lotus przedłużył z nim kontrakt.

Wydawało się, że tuż po Grand Prix Brazylii Lotus oficjalnie potwierdzi tę informację, jednak zespół z siedzibą z Enstone czekał z tym aż do połowy grudnia. Zaledwie kilkadziesiąt godzin po tym jak Romain Grosjean wygrał tegoroczny Race of Champions, Lotus przedłużył z nim kontrakt.

Francuz po raz pierwszy zasiadł w bolidzie Formuły 1 podczas weekendu wyścigowego w 2009 roku, kiedy to zajął miejsce Nelsinho Piqueta, który to zwolnił miejsce w bolidzie zespołu Renault u boku Alonsa.

W sezonie 2012 Grosjean miał szansę popisać się po raz kolejny, tym razem u boku wcale nie mniej dobrego kierowcy, Kimiego Raikkonena. Po dwóch sezonach w GP2 Francuz wrócił do królowej sportów motorowych w dużo lepszej formie i całkiem nieźle szło mu za kierownicą Lotusa E20.

Kierowca miał świetne tempo, szczególnie dobrze radził sobie w sesjach kwalifikacyjnych, często wyprzedzając Raikkonena. Niestety, w wyścigach było już gorzej za sprawą drobnych błędów i nieprzemyślanych manewrów, za które Grosjean musiał pauzować Grand Prix Włoch.

Pomimo to Francuz trzykrotnie stał na podium i w klasyfikacji generalnej uplasował się na 8. pozycji, tuż przed Nico Rosbergiem. W miniony weekend Grosjean zwyciężył także w imprezie Race of Champions, a tuż po jego triumfie zostało ogłoszone, że Lotus przedłużył z nim kontrakt. W przyszłym sezonie zespół po raz drugi będzie reprezentowała fińsko-francuska para.

Źródło: Formula1

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także